Data: 2005-01-17 15:19:03
Temat: Re: JA TO JEST Z TYM WYCHOWAWCA?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Obawiam się, że nie da rady - dostała etat wraz z dobrodziejstwem
inwentarza;)
Ja miałam jeszcze przyjemniej - przyjęto mnie do pracy w listopadzie 2003 na
czas określony - zastępowałam nauczyciekę, która zrezygnowała z pracy. Nie
mogłam robić nawet stażu - za późno rozpoczęłam pracę. I dostałam 17 godzin
plus wychowawstwo! Nie dość, że była to moja pierwsza praca, zero
doświadczenia, to jeszcze uszczęśliwili mnie wychowawstwem. Nawet nie wiem,
czy mogli tak zrobić, bo nie protestowałam, ciesząc się, że w ogóle mam
pracę.
Pozdr. Ewa
|