Data: 2002-11-20 22:33:29
Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" w news:9PTC9.849303$v53.31693625@news3.calgary.shaw.ca napisał(a):
>
> > Wlasnie sobie pomyslalem - nie chcesz zyc dla siebie,
> > zyj dla innych.
> Troche to nielogiczne. Samobojstwo jest, w sumie afirmacja
> skrajnego egoizmu-
W sumie tak, ale nie koniecznie IMHO :) Oczywiscie chodzilo mi o bliskich,
ktorych sie kocha. Czlowiek ma zdolnosc logicznego myslenia wiec wie, ze
osobom, ktore sie kocha nie robi sie tak bolesnych niespodzianek. Innych
ludzi to juz inna inkszosc - oni nie zdaja sobie sprawy z tego, ze ktos
tam odszedl ("ludzie by mijali, niezauwazali"). Tak wiec samobojstwo danej
jednostki nie sprawi im bolu. Tak - samobojstwo jest przejawem egoizmu.
Ale IMHO co nim nie jest? Idzie wiec o to by zostac bo sa jeszcze jakies
konkretne powody (najkonkretniejszym wydaje mi sie to co beda czuc
bliscy). Gdy juz nic czlowieka tu nie trzyma - srrru na tamten swiat!.
> Co z takim zrobic (poza, naturalnie, wyslaniem do lekarza)?
Naturalnie :)
> Spowodowac aby cos mu sie udalo?
Kurcze, czy ja seplenie? ;) Co zrobic z osoba, ktora odnosi sukcesy ale
pomimo to...
> Podsunac cos b. dobrego do jedzenia? W kazdym
> razie - starac sie wywolac doznanie przyjemnosci.
Trudno uwierzyc, ze kogos przyjemnosc moze nie rajcowac na tyle, by ona
mogla go sklonic do konkretnego dzialania, prawda? :)
> Nie mam odpowiedzi ogolnej, inaczej postepuje sie w
> zaleznosci od konkretnego czlowieka, jego historii,
> osobowosci etc. Istotne jest aby dotrzec do przyczyny
> tego stanu - ale to juz moze tylko specjalista, amatorom
> nie radze nawet probowac.
Dlaczego namawia sie ludzi do tego, aby cwiczyli sie w udzielaniu
pierwszej pomocy? Jasne - na ulicy operacji sie nie przeprowadzi, ale...
czy czlowiek powinien zrobic wszystko co w jego mocy aby ocelic drugiej
osobie zycie? Jesli nie ma mozliwosci udzielenia komus profesjonalnej
pomocy to lepiej zostawic delikwenta (pewna smierc), czy tez sprobowac
(szanse na przezycie marne, ale jednak jakis cien szansy jest)?
pozdrawiam
Greg
|