> f...@w...net (Florian) napisał / wrote:
>
> > Kiedys zastanawialem sie co sie stanie gdy zamiast tluszczu na patelni,
> > jajka rozbije na wrzaca wode.
>
> To po prostu wersja dla cierpiących na przeróżne schorzenia i zmuszonych
> do diety beztłuszczowej. Życzę Ci, żebys nigdy nie MUSIAŁ jeść takiej
jajecznicy.
>
> > Poza tym jest duzo zdrowsza bo nie uzywamy tlustego oleju do
> > smarzenia.
>
> A któż to używa do jajecznicy OLEJU, na miły bóg !
> Poza tym jajecznica ma być smaczna, a nie zdrowa.
> Ja też jadłem i specjalnie się taką odmianą nie zachwycam.
> Preferuję na masełku, albo - "po chłopsku" z cebulką zeszkloną na
> domowym smalcu ze skwarkami.
>
> > Juz od roku jezeli robie jajecznice to tylko tak.
>
> Ech, Wy w tej Ameryce jesteście bardzo dziwni...
>
> Pozdrawiam i zachęcam do jedzenia niezdrowego, ale za to smakowitego.
> Leopard
>
> (ps. Jak już muszisz, to zrób sobie jajecznicę na parze. Nie jest taka
> wodnisto - nijaka)

Popieram. Jeżeli waga i cholesterol w normie to nie warto się katować. A i
wtedy ja wolałabym jajko "na miekko" - też bez tłuszczu. W Ameryce lubią
przeginać ( podwójny cheesburger z frytkami i dietetyczną colę poproszę....)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl