Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak "to" robia lesbijki? Re: Jak

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Jak

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-07-17 16:02:05
Temat: Re: Jak
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

x napisał(a):

[pytanie na marginesie: co Cie sklonilo, aby nagle wprowadzic tu tak
wielkie "przerwy w zyciorysie"?]

>>> ale to, czy przygotowują sie do sceny sami czy robi to ktoś inny,
>>> zmienia
>>> fakt, że kobiety nie są podniecone?

>> Nie zmienia. Ale to w zasadzie jest wina samej aktorki - skoro nie potrafi
>> sie
>> jakos na potrzeby sceny podniecic (nie wazne czy sama czy z pomoca
>> kolegow)

> Nie ma to znaczenia czy powinna czy nie powinna wykonywać tego zawodu.
> Faktem jest, że większość nie jest ponieconych.

Uwazasz, ze jestes to w stanie stwierdzic?

Ja powiem tak:
1) uwazam, ze to czy kobieta w pornolu jest czy nie jest podniecona,
jest bardzo trudne do stwierdzenia - nie warto ludzic sie, ze nasze
wrazenia sa trafne;
2) nawet jesli nie jest podniecona, to byc moze - i pewnie
profesjonalistki zwykle tak maja - seks nie jest dla niej nieprzyjemny,
bo albo podniecaja sie w trakcie albo zwilzaja sie sztucznym lubrykatorem;
3) zgadzam sie z Toba, ze wiekszosc aktorek porno *nie jest*
podnieconych, ale nie nazwalbym tego ani faktem (zadnej pewnosci nie
mam), ani wnioskiem z obserwacji (j.w. - IMHO takie obserwacje sa
wyjatkowo niepewne) tylko zwyklym przypuszczeniem (wiedzac, o kobiecych
wymaganiach seksualnych i wyobrazajac sobie techniczna strone
pornograficznego rzemiosla, zakladam, ze obie rzeczy nie sa ze soba
wystarczajaco kompatybilne).


> Decydując się na taką
> profesję, myślę, że biorą pod uwagę co będą wykonywały, a to, że robią to
> "bez podniecania" wynika z tego, że faceci (producenci, aktorzy, reżyserzy)
> nie przykładają do tego wagi, nie ma czasu, atmosfery itp....

Pewnie tak. Pamietaj - to jest *praca*, nie rozrywka...


> Teraz odpowiedź na Twoje pytanie: dlaczego seks w filmach jest udziwniony, a
> nie naturalny, bo - nie przedstawia tego, czego pragną kobiety, tylko to co
> lubią (oglądać, robić) mężczyźni.

Tak, z tym zgadzalem sie od poczatku.

> Seks kobiecy jest delikatniejszy - nie
> mówię tu o świecach (zapalonych) i gadaniu do białego rana.

Hmmm... Na podstawie swojego - jak dotad dosc skromnego - doswiadczenia
w tej materii, zgadzam sie z Toba. Jednak niedawna znalazlem na
pl.soc.sex dosc liczne oswiadczenia kobiet, ktore smieja sie z
(hipotetycznych) kolezanek ktore przedkladaja "czulosc i delikatnosc"
nad - cytuje - "ociekajace potem ostre rzniecie"... Przyznam, ze troche
mnie to zaskoczylo.


>>> Że nie potarfią rozpocząć sceny z
>>> prawdziwym "żarem, napaleniem", że odbiorca taki jak ja zamiast myśleć
>>> jaką
>>> babka ma frajdę, myśli: "oj, biedna, męczy sie"?

>> To tylko oznacza, ze jest bardzo kiepska aktorka. Ale chyba nie wszystkie
>> sa
>> takie, nie?

> Jak dla mnie - większość.

Uwazam, jak juz wczesniej pisalem (pkt 1.), ze praktycznie niesposob
tego stwierdzic. Nie mniej jednak - zgadzam sie z Toba (pkt 3.).


>>> Fakty są takie, że facet oglądający taki film, nie zwróci na nią
>>> (aktorkę, a
>>> raczej na jej podniecenie czy jest czy go nie ma) uwagi, bo interesuje
>>> go
>>> czysto "techniczna" strona filmu.

>> Wydaje mi sie, ze jest to calkowicie bledne przekonanie. Wydaje mi sie - o
>> czym zreszta juz pisalem - ze to co faceta interesuje (podnieca) to nie
>> "strona techniczna", lecz (1) kobiece cialo i (2) psycho-fizjologiczne
>> reakcje
>> tego ciala na stymulacje seksualna

> Pisząc "techniczna" miałam na myśli kobiece ciało, reakcje, jeknięcia itd.
> Nie zwraca się uwagi czy kobieta odczuwa rzeczywistą przyjemność, czy udaje
> pod film.

No wlasnie, ze sie zwraca - tylko skoro udaje, to wprowadza obserwatora
w blad. Nawet jesli racjonalnie rozumujac spodziewam sie udawania (wiem,
ze udaje), to i tak jest w stanie "oszukac" moja "seksualna percepcje".
Podobnie jak ludzi, ktorzy wzdrygaja sie na filmach przedstawiajacych
naturalistyczne sceny okrocienstwa, tortur, okaleczen i bolu, choc
wiedza oni, ze to wszystko jest na niby.

>> (de facto: objawy narastajacej zadzy i
>> podniecenia a w efekcie - orgazmu). Facet bardzo wnikliwie zwraca uwage na
>> to,
>> jak "dobrze" tej aktoreczce (rzekomo) jest.

> Ile widziałeś filmów na których kobiety przeżywały
> orgazm???????????????????????????????

No, we wszystkich. Tyle, ze spodziewam sie, ze *wszystkie* one byly
udawane. Nie wiem jak Ty, ale ja uwazam, ze nie jestem w stanie z duza
pewnoscia stwierdzic, czy przedstawiony na ilmie orgazm jest prawdziwy
czy nie.

> Ja jeden przez całe życie - i to nie było porno z mężczyzną.

A z kim? Z kobieta czy sama ze soba? Po czym wnioskujesz, ze akurat
tamten orgazm byl prawdziwy?

Kiedys wodzialem jakies forum, na ktorym wypowiadala sie pewna wegierska
aktorka porno, ktora stwierdzila, ze wprawdzie *nie zawsze* osiaga
orgazm w scenach z partnerem/partnerka, ale praktycznie zawsze osiaga go
w scenach solo (masturbacyjnych). Tylko nie wiem, czy nalezy wierzyc w
jej zapewnienia, wszak oczywistym jest, ze aktorka bedzie sie starala
"zareklamowac" wsrod swoich "fanow".

Rozejrzalem sie jeszcze za dyskusjami na temat udawanych/prawdziwych
orgazmow i trafilem na taki oto watek na forum dla entuzjastow pornoli
(tu akurat lesbijskich):
[ http://group.lezlove.com/shwmessage.aspx?ForumID=44&
MessageID=31488 ].

Zdaniem watkodawcy, rzekomy orgazm w zalaczonym filmiku, nie mogl byc
udawany. Wprawdzie IMHO - bez wzgledu na to czy jest prawdziwy czy nie -
z cala pewnoscia jest "podrasowany" sztucznymi onomatopejami i jekami.
Jednak za jego autentycznoscia moze przemawiac to, ze wyglada on tak,
jakby pojawil sie dosc "niespodziewanie", wprawiajac aktorki w pewna
konsternacje. Poza tym gwaltowne wyrwanie sie tej autoreczki pasuje do
obserwacji, ze po orgazmie lechtaczka zwykle staje sie hiperwrazliwa, a
jej stymulacja - bolesna. Zreszta, sama zobacz i ocen.


(...)


>>> Te wyswichtany feministyczno-moralizatorskie slogany o "instrumentalnym
>>> traktowaniu" kobiet w branzy uslug seksualnych jakos mnie nie
>>> przekonuja.

> Tu ciacham teksty o szacunku do kobiet wykonujących wiadomy zawód, bo cieżko
> brać mi dalszy udział w dyskusji na ten temat, zwłaszcza, że brak mi wiedzy
> na temat traktowania takich kobiet w ich środowisku czy nawet w
> nieporno-środowisku.

Masz racje. Przy braku twardych danych i jakiegos punktu odniesienia nie
ma sensu gdybac o nibystworach z nibylandow.


>> Mysle, ze masz racje. Nie mniej jednak, nie wykluczam, ze odpowiednio
>> inteligentny mezczyzna, z odpowiednio otwartym umyslem jest w stanie
>> przelamac
>> ten pierwotny, biologiczny odruch ("nie wiazac sie na stale z
>> ladacznicami").

> ... "odpowiednio inteligentny mezczyzna, z odpowiednio otwartym umyslem" to
> w końcu rozmawiamy o wyjątkach czy o ogóle? ;)

Rozmawiamy o ogole. Mam nadzieje, ze tacy mezczyzni w ogolnej masie
stanowia dosc znaczacy odsetek ;-)


(...)


>> - rozpoznawanie autentycznosci kobiecego podniecenia (i orgazmu) w filmach
>> porno;

> nie wiem jak Ci odpisać. Uważam, że widzę, czy kobieta jest podniecona czy
> nie, czy to na początku czy w trakcie, czy na końcu.

Odwazne slowa. No coz, moze masz racje i faktycznie jestes w stanie
skutecznie zweszyc prawdziwe podniecenie?

> Moze i masz rację, że
> nie są podniecone na początku, tylko później, ale i tak myślę, że nie jest
> to takie podniecenie jakie mogło by być przy trochę/znacznie innym seksie.

Niewatpliwie.

> Kobiecego orgazmu tak jak napisałm wyżej - nigdy nie widziałam w
> pornofilmie...

Hmmm... A wczesniej napisalas, ze widzialas jeden. Cos placzesz sie w
zeznaniach ;-)


>> - mozliwosc wyczucia przez mezczyzne, czy partnerka z ktora kopuluje
>> naprawde
>> przezywa orgazm.

> Tu już powinni wypowiadać się mężczyźni. ;)

No to sie wypowiedzialem. Wydaje mi sie, ze czasem nie jestem w stanie
go wyczuc.

> Boże... nie, tego nie napiszę,

Czego?


pozdrawiam
Quasi


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.07 x
19.07 Quasi
19.07 es_
19.07 x
19.07 Quasi
19.07 es_
19.07 x
19.07 Quasi
20.07 x
21.07 Quasi
21.07 x
22.07 Quasi
24.07 Quasi
25.07 x
25.07 Quasi
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem