« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-04-17 21:08:35
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłIkselka pisze:
> No ale TY jesteś mężczyzną, więc słusznie.
> Chociaż w TYM przypadku - wyjątkowo niekoniecznie...
> Aż w rozpękły na dwoje słuch
> płacz mężczyzn wpadł - i ich, jak nabój, milczenie.
> W tej chwili zginął mój brat.
No niemożliwe! Nie wierzyłam, że doczekam tej chwili.
Czy ktoś oprócz mnie pamięta wątek "baby na podium"?
http://www.tinyurl.pl?Y4RbvDyK
Jakże to punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia! :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-04-17 21:10:38
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłmedea pisze:
> Ikselka pisze:
>
>> No ale TY jesteś mężczyzną, więc słusznie.
>> Chociaż w TYM przypadku - wyjątkowo niekoniecznie...
>
>> Aż w rozpękły na dwoje słuch
>> płacz mężczyzn wpadł - i ich, jak nabój, milczenie.
>> W tej chwili zginął mój brat.
>
> No niemożliwe! Nie wierzyłam, że doczekam tej chwili.
>
> Czy ktoś oprócz mnie pamięta wątek "baby na podium"?
>
> http://www.tinyurl.pl?Y4RbvDyK
>
> Jakże to punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia! :)
Tez mi odkrycie. Od zawsze byla podziurawiona choragiewka.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-04-17 21:22:46
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłDnia 2010-04-17 22:58, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Ender pisze:
>
>> Popłakiwać do tv i w dodatku włączać go sobie,
>> żeby sobie popłakiwać?
>> To jest wg Ciebie normalne?
>
> A Ty nie włączasz po to, żeby nie popłakiwać?
> Ona włącza, bo chce wiedzieć, co się dzieje. A że to ją przy okazji
> wzrusza, to popłakuje. Taka jest kolejność IMHO.
> Boisz się tego? Co Ci szkodzi ją przytulić?
>
>> No dobra, co Ci zrobiłem, że mścisz się dzisiaj w ten sposób na mnie?
>> Nie pamiętam żebym coś Ci zrobił, ale jakoś to naprawimy, ok?
>
> Już chyba zaczynam rozumieć, dlaczego jesteś taki podminowany.
A masz świadomość, że jesteś głosem ludu*?
Qra
--
* skaefionego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-04-17 21:24:45
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłPaulinka pisze:
> Mówiłam, ze szantaż emocjonalny to jego podstawowe oręże. Ewo nie łam
> się jesteś ostatnim bastionem.
Bronię tej reduty jak Ordon. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-04-17 21:26:15
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłQrczak pisze:
> Dnia 2010-04-17 22:58, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Ender pisze:
>>
>>> Popłakiwać do tv i w dodatku włączać go sobie,
>>> żeby sobie popłakiwać?
>>> To jest wg Ciebie normalne?
>>
>> A Ty nie włączasz po to, żeby nie popłakiwać?
>> Ona włącza, bo chce wiedzieć, co się dzieje. A że to ją przy okazji
>> wzrusza, to popłakuje. Taka jest kolejność IMHO.
>> Boisz się tego? Co Ci szkodzi ją przytulić?
>>
>>> No dobra, co Ci zrobiłem, że mścisz się dzisiaj w ten sposób na mnie?
>>> Nie pamiętam żebym coś Ci zrobił, ale jakoś to naprawimy, ok?
>>
>> Już chyba zaczynam rozumieć, dlaczego jesteś taki podminowany.
>
> A masz świadomość, że jesteś głosem ludu*?
Daj mu szansę, daj mu szansę :)
--
Paulinka - pięknie wykropkowana biedronka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-04-17 21:29:55
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłEnder pisze:
> Wiadomo przecież co się stało i co się dzieje.
No nie, sytuacja się zmienia. Jedne ciała przylatują, inne są grzebane
itd. ;)
> Trochę nieuczciwie to argumentujesz, ale rozumiem
> że trzymać moją stronę to trochę obciach ;-)
E tam, przewrażliwiony jesteś.
Tu nie mogę trzymać Twojej strony, bo ja też łezkę czasem uronię.
> No to pochwal się, to i ja się dowiem ;-)
IMO nawet jeśli radzisz sobie, jak sam sądzisz, z własnymi emocjami, to
już w zderzeniu z emocjami innych osób zwłaszcza bliskich, się
rozsypujesz, ponieważ nie masz nad nimi żadnej kontroli, a chciałbyś ją
przecież mieć. No ale sam wiesz najlepiej, jak jest.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-04-17 21:31:45
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłmedea pisze:
> IMO nawet jeśli radzisz sobie, jak sam sądzisz, z własnymi emocjami, to
> już w zderzeniu z emocjami innych osób zwłaszcza bliskich, się
> rozsypujesz, ponieważ nie masz nad nimi żadnej kontroli, a chciałbyś ją
> przecież mieć. No ale sam wiesz najlepiej, jak jest.
Jak po tym Cie nie splonkuje, to znaczy, ze sie na ludziach nie znam. ;-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2010-04-17 21:34:30
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłQrczak pisze:
> Dnia 2010-04-17 22:58, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Ender pisze:
>>
>>> Popłakiwać do tv i w dodatku włączać go sobie,
>>> żeby sobie popłakiwać?
>>> To jest wg Ciebie normalne?
>>
>> A Ty nie włączasz po to, żeby nie popłakiwać?
>> Ona włącza, bo chce wiedzieć, co się dzieje. A że to ją przy okazji
>> wzrusza, to popłakuje. Taka jest kolejność IMHO.
>> Boisz się tego? Co Ci szkodzi ją przytulić?
>>
>>> No dobra, co Ci zrobiłem, że mścisz się dzisiaj w ten sposób na mnie?
>>> Nie pamiętam żebym coś Ci zrobił, ale jakoś to naprawimy, ok?
>>
>> Już chyba zaczynam rozumieć, dlaczego jesteś taki podminowany.
>
> A masz świadomość, że jesteś głosem ludu*?
To dobrze wiedzieć, że ma się poparcie. Zwłaszcza w czasie kampanii.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2010-04-17 21:43:39
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłEnder pisze:
> A nie dopuszczasz myśli, że niektóre emocje mogą być uzasadnione,
> a inne nie trochę bardzo?
> Jak sama byś rozróżniała jedne od drugich?
Nie dopuszczam, to nie muszę odróżniać.
Każde mają uzasadnienie, różnić się mogą np. siłą, trwałością.
Obstawiam, że te emocje tż przed TV nie są zbyt trwałe. Zresztą z nią o
tym pogadaj - co czuje, kiedy ogląda? dlaczego popłakuje po kryjomu?
Pewnie sama się ich trochę wstydzi przed Tobą, a to niezbyt dobrze, bo
to znaczy, że odczuwa Twój brak akceptacji dla jej emocjonalności.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2010-04-17 21:45:10
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysłDnia 2010-04-17 23:34, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-04-17 22:58, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem
>> ryknęło:
>>> Ender pisze:
>>>
>>>> Popłakiwać do tv i w dodatku włączać go sobie,
>>>> żeby sobie popłakiwać?
>>>> To jest wg Ciebie normalne?
>>>
>>> A Ty nie włączasz po to, żeby nie popłakiwać?
>>> Ona włącza, bo chce wiedzieć, co się dzieje. A że to ją przy okazji
>>> wzrusza, to popłakuje. Taka jest kolejność IMHO.
>>> Boisz się tego? Co Ci szkodzi ją przytulić?
>>>
>>>> No dobra, co Ci zrobiłem, że mścisz się dzisiaj w ten sposób na mnie?
>>>> Nie pamiętam żebym coś Ci zrobił, ale jakoś to naprawimy, ok?
>>>
>>> Już chyba zaczynam rozumieć, dlaczego jesteś taki podminowany.
>>
>> A masz świadomość, że jesteś głosem ludu*?
>
> To dobrze wiedzieć, że ma się poparcie. Zwłaszcza w czasie kampanii.
Poparcie poparciem, ale żeby tak tylko zza węgła...
Qra
--
lud
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |