Data: 2008-09-21 21:33:39
Temat: Re: Jak by to wyglądało?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 21 Sep 2008 22:31:39 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> No skoro już to walnęłam, to Ci powiem, że działo się co chwila :-)
>
> No tak, to pada teoria, że się pewnie czuję przy facetach. ;-P
I dobrze, że to tylko teoria. Kobiety od pierwszej chwili czujące się
pewnie przy facetach jakoś nigdy nie bywają obiektami ich adoracji... a na
pewno czułabyś się coraz lepiej i pewniej w miarę przebywania w jego (mego
TŻ) towarzystwie - ręczę :-)
>
>> Ale to jest urocza cecha, więc czemu ten popłoch? - mnie powiedział, że
>> kiedyś ja też to miałam, ale mi przeszło, bo za pewna siebie jestem.
>
> Nie dziwię się - Twój mąż ma spojrzenie, które potrafi onieśmielić
> kobietę - takie przenikliwe a jednocześnie dobroduszne. ;)
Ha, taki jest właśnie, jakie ma to spojrzenie - przenikliwość (w
spojrzeniu, a więc i w naturze ludzi tak prostolinijnych, jak on) pozwala
im na dobroduszność w stosunku do właściwych osób :-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|