Data: 2011-03-11 13:52:50
Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2011-03-11 14:33, Nemezis pisze:
>
> > Nie mi�o�� idioto ale zaufanie. Gdyby pozyska� j� jako kochank� ,z
nim
> > by uciek�a, a nie zosta�a porwana. A pozatym wcze�niej twierdzi�e� �e
> > to wina Heleny, a tu masz przebieg�o�� Parysa.
>
> Nie bede ci cytowal Iliady idioto.
> Zreszta nie ma po co z toba dyskutowac o tym, bo twojej dziewczyny:
> http://demotywatory.pl/1164000/8-marca
> z ktora bedziesz juz do konca zycia nikt by nawet nie chcial, wiec nigdy
> nie zrozumiesz jak to jest miec kobiete, a co dopiero kto doprowadzil do
> upadku Troi.
Kurwo buraczana zdobył jej zaufanie jedynie co umorzliwiło porwanie. I
spierdalaj do psychiatry a później do szkoły gnoju. Bo z porwanej
robisz demona. Dokładnie jest pokazane że faceci walczą o nią jak o
przedmiot, jeden bo ma ładny tyłek, drugi bo to jego żona i ma wrócić.
Tam nie ma żadnej miłości.
|