Data: 2011-03-11 16:27:00
Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-03-11 14:16, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Nemezis" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:09a9e943-b4ec-43d6-b065-5aea9634856d@o3
0g2000pra.googlegroups.com...
>
> Właśnie o to chodzi że nie jest ważne co Helena chciała, ale to że
> Helena była najpiękniejsza. Parys chciał najładniejszej i to go
> interesowało. Ona nigdy Parysa nie widziała wcześniej przed porwaniem.
> Oni tłukli się o najładniejszą a ona nic nawet nie miała prawa
> powiedzieć.
> ====================================================
========================
>
>
> Na początku było porwanie. Chodzi o to, co_było_później. Jeśli
> powiedziała TAK- zaakceptowała to. A chcącemu nie dzieje się krzywda.
> Jeśli Ciebie porwie kilka pań, następnie wykorzysta seksualnie, a Ty
> będziesz zadowolony i będziesz błagać o jeszcze- to powinna je zamknąć w
> ciupie policja?
Cudowne, jak legendy sprzed tysięcy lat potrafią wzruszyć współczesnych.
A jak i czy w ogóle naprawdę było?
Może... był sobie mąż i żona, mąż - król potężny, bogaty acz stary, żona
młoda i piękna. Przypałętał się chłopak z wizytą, przyjacielską, ale że
sam był nie dość że dobrze urodzony, to i jeszcze młody a niebrzydki, to
wizyta owa szybko przestała być przyjacielską.Na dodatek młodzian
niegłupi był, gadkę o przeznaczeniu i boskiej przychylności sprzedał,
laska to kupiła. No i wpływ na decyzję miały ewentualne konsekwencje
wspólnie spędzonych z młodzieńcem chwil upojnych. No to zebrała swoje
klamoty w węzzełek i z kochasiem się udała do jego domu. Mąż - jak się
dowiedział - przekalkulował korzyści i straty. Rogi to można by
przypiłować i w grzywki splotach ukryć, inną sobie wziąć panią (może
bardziej płodna będzie), no ale jakby tak dom młodzieńca pod sztandarem
"odbieram co moje" przy okazji złupić - same profity. No i z kumplami
się na wojence spotkam, winko sobie w cieniu drzew oliwnych obalimy.
Homer to widział i spisał, a że pił jakieś mocno niepewne to winko, to i
oślepł.
Więc uważaj, co pijesz, Chironie.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|