Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Jak nie wychować córki na dziwkę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak nie wychować córki na dziwkę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 312


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2008-11-25 13:18:48

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto pisze:
>
>>>> badz nigdy tego w wannie nie robiles,
>>> Czego?
>> mniemam, ze dla ciebie wanna jest wylacznie do kapieli
>
> To już Twój problem co sobie mniemasz. Mnie śmieszy teoria (choć może
> piszesz z własnego doświadczenia), że normalnemu facetowi staje na myśl
> o wannie. To jest parafilia (do fetyszyzmu bym to zaliczył) - dewiacja
> _seksualna_ (takie zboczenia to zupełnie co innego niż dewiacje
> społeczne).

zostanmy przy tym, ze brak ci wyobrazni
>
>> inaczej bedziesz
>> dewiantem
>
> Widzisz - nareszcie zrozumiałeś.
>

juz dawno, wanna jest dla ciebie do kapieli i bron Boze do zabaw z partnerka

--
Take Up Thy Stethoscope And Walk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2008-11-25 13:24:16

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto pisze:
>
>>> Możliwe. Za to widzę, że możesz robić w tym temacie za specjalistę.
>> najwyrazniej siegam dalej niz czubek wlasnego nosa
>
> Ale co? Że niby kąpiel z dzieckiem wyzwala jakieś erotyczne bodźce? Dla
> mnie w takim momencie ta część jest po prostu zablokowana. Jakoś tak
> naturalnie, bezwiednie.

jakim cudem ty to wyczytales z wypowiedzi tamtego faceta to ja dalej nie
wiem, bo ze sie upierasz przy glupocie to juz normalne jest

>
>>>> wystraczy poczuc
>>>> zapach,
>>> Nie wystarczy.
>> nie mowie o tobie
>
> A... no tak.

miales wapliwosci?

>
>>>> skojarzyc cos sobie zupelnie nieswiadomie,
>>> Nie wystarczy.
>> jak wyzej
>
> No tak. Wystarczy sobie przypomnieć i już stoi - jasne jak Słońce. I to
> w kąpieli z córką... No tak.

naprawde nie pisze o tobie :))))))

>
>>>> mezczyzne mozna bez
>>>> jego zgody pobudzic zarowno do erekcji jak i wytrysku
>>> Zmuszając? Kilkuletnie dziecko zmusi tatusia do erekcji (ba... i do
>>> wytrysku nawet)? Nie widzę takiej możliwości.
>> nie dziecko,
>
> Rozmawiamy o Robercie, który się boi, że mu stanie jak będzie z córką
> się kąpał. A nuż go dotknie!

nie jak bedzie sie z nia kapal tylko, ze przy okazji tej kapieli mu
stanie tak jak przy wielu innych okazjacj, i nie jest to w zaden sposob
zwiazane z ciagotami do dziecki co uparcie forsujesz

>
>> uparles sie wersji o pedofilii (ciekawe dlaczego)
>
> Absolutnie nie - dziwi mnie to ciągłe forsowanie przez Ciebie jakiś
> zboczeń i sugerowanie przy tym jakiś problemów ze mną. Projekcja jak się
> patrzy gazebo.

ale ty nie masz ani problemow ani wyobrazni :)))))

>
>> a ja ci
>> pokazuje jak dziala organizm faceta przy jego wyraznym sprzeciwie, na
>> pewne rzeczy nic nie moze poradzic
>
> Przy kąpieli z dzieckiem - jasne...

owszem, bywa, ludziom staje nie tylko rano, bywa i po drzemce w ramach
zupelnie nieoczekiwanych zdarzen

>
>>>>>> trafionby
>>>>>> zatopiony
>>>>> Ciekawe gdzie? Mowa o kąpieli z dzieckiem i niekontrolowaną erekcją w
>>>>> stanie świadomym. Nastolatek - rozumiem, takiemu to może się zdarzyć w
>>>>> każdej sytuacji. Dorosłemu facetowi? Wyobraźni mi nie styka.
>>>> w temacie niekotrolowanej erekcji, owszem, nie styka ci
>>> Ano nie styka. Powiedz mi w jaki sposób u dorosłego faceta może dojść do
>>> erekcji kiedy kąpie się z dzieckiem? Na basenie faceci sobie jakoś radzą
>>> - czary! Ba - nastolatkowie też sobie radzą i nie obnoszą się z
>>> erekcjami choć bodźców pobudzających jest sporo.
>> juz ci to napisalem, wystarczy, ze sobie skojarzy mimo woli, ze godzine
>> temu uprawial tam seks z malzonka
>
> No fakt - to jest możliwe. Tylko jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby mu
> stanął przy córce, z którą się kąpie. Nie - nawet przez myśl mi
> pedofilia nie przeszła. Więc nie widzę możliwości, żeby facetowi, który
> umie nad sobą panować takie coś się przydarzyło. Ogólnie nawet nie widzę
> możliwości, żeby _ojcowi_, który nad sobą nie umie panować coś takiego
> sie przydarzyło.

po co chcesz to sobie wyobrazac, zaakceptuj fakt

>
>>>>>>> Sypiasz w wannie z dzieckiem?
>>>>>>> Ten kawałek dotyczy tego, że facet się boi, że jak wejdzie z córką do
>>>>>>> wanny i córka go dotknie, to mu w sposób niekontrolowany stanie.
>>>>>>> Normalnemu facetowi, który nie czuje pociągu do córki coś takiego się
>>>>>>> nie przydarzy, bo w kąpieli z dzieckiem nie pojawiają się żadne bodźce,
>>>>>>> które taką erekcję mogą powodować.
>>>>>> bzdury piszesz
>>>>> Jasne. W takim razie co może spowodować erekcję w kąpieli z dzieckiem?
>>>>> Uświadom kogoś, kto sobie tego nawet nie wyobraża.
>> powtarzam ci to raz za razem, dziecko nie ma tu nic do rzeczy
>
> Już na to odpowiadałeś. Poza tym pisz sobie ile chcesz, ale jednak
> dziecko ma tu coś do rzeczy, bo jest na wyciągnięcie ręki w tej samej
> wannie, w której facet jakoby mógł uprawiać seks z żoną. Do tego facet
> pisał, że dziecko mogłoby go zacząć dotykać... Więc co to znaczy, że nic
> nie ma do rzeczy? Weź się faktów trzymaj a nie tworzysz nowe byty.

i dlatego ten facet chce uniknac takiego mozliwego scenariusza

>
>>>> wystyrczy, ze sie facet na chwile odprezy i przypomni sobie jak godzine
>>>> temu bzykal sie tam z panienka, samo cieplo moze spowodowac wzwod
>>> ROTFL! Siedząc z własnym dzieckiem w wannie? Weź mnie nie rozśmieszaj.
>> a ni cie nie rozsmieszam ani nie probuje osmieszac, mowie jak jest
>
> Aha...
> Dorosły facet (do tego jebaka oczywiście, bo robił to godzinę wcześniej
> z żoną i ma jeszcze ochotę), córka a więc i ojciec, wanna. Razem się
> kąpią i jemu staje. Jeżeli to nie jesteś śmieszne, to co najwyżej
> żałosne.
>

podniecanie sie wpomnieniami jest niewatpliwe zalosne :)))))))) a juz
sama ekrekcja to przeciez powod do wstydu

--
Take Up Thy Stethoscope And Walk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2008-11-25 13:24:45

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwk
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto pisze:
>
>>> Katar to mały pikuś przy spustoszeniach w psychice dziecka jakie zrobisz
>>> nie pokazując im gołej... absolutnie nie dupy. Trauma normalnie.
>> juz cie wczesniej pytalem skad te traumatyczne przezycia u ciebie wiec
>> teraz pewnie mi tez nie powiesz :)
>
> Ciężko opowiadać o tym co sobie sam wymyśliłeś.
>

ja sie pytam a nie wymyslam
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2008-11-25 13:24:51

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwk
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"gazebo" <g...@c...net> napisał

>>> dalej zdarza mi sie nago pojsc do lazienki poznym wieczorem czy w nocy

>> I uważasz za normalne eksponowanie się przed córką?

> ja sie nie eksponuje, traktuje to normalnie, ale ze ty tego nie odrozniasz
> to mnie wcale nie dziwi.

I chyba w tym jest cały problem. Habecka :)

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2008-11-25 13:26:00

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwk
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto pisze:
>
>>> Daj spokój. Ja się dowiedziałem, że chorobliwie wstydzę się nagości, bo nie
>>> ganiam nago przed dzieciakami. I że uważam nagość za chorobę. Aha... i że
>>> chodzenie nago po domu przy dzieciakach to norma jest.
>>> No i teraz jeszcze czekam na dowcipny komentarz gazebo w stylu "od razu
>>> było widać"...
>> jakie masz swoje nastawienie do tego sam wiesz najlepiej,
>
> gazebo - naucz się w końcu pisać po polsku.

naucz sie czytac

>
>> ty uzywasz
>> slowa dewiacja,
>
> Tak.

ojej :)

>
>> wobec ciebie nikt,
>
> Ja wobec nikogo też nie używam.
> Używam wobec zachowania.


i wydaje ci, ze to nie dotyczy ludzi, o ktorych przy okazji sie
rozxmawia, jestes przezabawny
>
>> wiec beszczelnie klamiesz odwracajac
>> kota ogonem
>
> Znaczy wtedy odwracam kiedy Ty sugerujesz, że nagość jest dla mnie
> problemem bo uważam, że dorosły nie powinien się eksponować w całej
> krasie przed świadomym dzieckiem? Zrób sobie baranka...
>


a tobie pomogl?

--
Take Up Thy Stethoscope And Walk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2008-11-25 13:26:55

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25.11.2008, o godzinie 14.17.30, na pl.soc.dzieci.starsze, Nixe
napisał(a):

>> Bosz... jak przypadkiem zobaczy no to chyba żaden problem, nie?
> A nie wiem, upewniam się tylko :)

Fakt. Lepiej się upewnić, niż wyciągać wnioski z tego, co ktoś nie
napisał. :)

>> Ale chodzi Ci o takie ciągłe wyłażenie z łazienki i bez krępacji
>> paradowanie i wycieranie sie przy dziecku (no... jak ręce po myciu), czy
>> jak? Bo to IMO normalne też nie jest.
> Powiem tak - nie robimy absolutnie żadnego problemu z takich rzeczy.
> I tak samo, jak nie chodzę za dziećmi i nie wymachuję im rękoma przed
> oczami, tak samo nie chodzę i nie wymachuję innymi częściami ciała.

Wiesz... wymachiwanie waginą to pewien problem jest. ;P

> Ale z
> drugiej strony nie owijam się w popłochu ręcznikiem, gdy do łazienki wejdzie
> dziecko i gdy nawet ze mną rozmawia dłużej niż przez sekundę, a ja np. myję
> zęby na golasa, ani nie przebiegam z prędkością światła z łazienki do
> pokoju, żeby mnie tylko żaden z bachorków nie zobaczył.

No i nie widzę w tym nic specjalnego. A jak z Twoim mężem. Też taki
chojrak przy córkach (ile one teraz mają)? :)

> Ba, na basenie to
> się nawet celowo pod prysznicem rozbieram i zachęcam do tego córkę.

Ba! Ja mam tak samo z synem! Ale przy córce to nie paraduję nago - nawet
na basenie. Jej 6 lat to nie wiek dla mnie na łażenie i chwalenie się
swoim przyrodzeniem.

> To jest też nienormalne?

Widzę, że w przeciwieństwie do niektórych wolisz uszczegółowić sprawę.
:)

> Zresztą nawet jeśli, trudno, nie każdy musi być
> ideałem :)

Nie martw się. Dla mnie nie jesteś. :)

Tak swoją drogą, to co naturyści (nudyści może bardziej) mają z tego, że
pokazują się nago swoim dzieciom? Rozumiem, że ktoś może lubić chodzić
nago po domu, ale co z tego ma dziecko i czy dają dziecku wybór? Co z
tego ma naturysta rodzic?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2008-11-25 13:35:52

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto pisze:
>
> Tak swoją drogą, to co naturyści (nudyści może bardziej) mają z tego, że
> pokazują się nago swoim dzieciom? Rozumiem, że ktoś może lubić chodzić
> nago po domu, ale co z tego ma dziecko i czy dają dziecku wybór? Co z
> tego ma naturysta rodzic?
>

mala poprawka, raz sie eksponowalem, corka byla w wieku zaciekawienia
wiec pokazalem jej jak to wyglada, przyjrzala sie i jej starczylo na
zaspokojenie ciekawosci, a ty dajesz dziecku wybor? bo oni maja to samo
co ty chodzac ubranym

--
Take Up Thy Stethoscope And Walk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2008-11-25 13:38:54

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał

> Wiesz... wymachiwanie waginą to pewien problem jest. ;P

Powiedzmy ;-)
Ale cyckami to już często można bez większego problemu.

> No i nie widzę w tym nic specjalnego. A jak z Twoim mężem. Też taki
> chojrak przy córkach (ile one teraz mają)? :)

Córka - 10 lat a syn prawie 8.
Czy chojrak? Jasne, że nie paraduje i nie tańczy przed nią celowo jak go pan
Bóg stworzył i nie prowokuje takich sytuacji, ale z drugiej strony nie
kurczy się i nie zapada w sobie z prędkością światła, gdy zdarzy mu się
konwersacja w łazience na golasa :)

> Jej 6 lat to nie wiek dla mnie na łażenie i chwalenie się
> swoim przyrodzeniem.

Od wisze... tfu łażenia do chwalenia się to jeszcze długa droga :)

>> Zresztą nawet jeśli, trudno, nie każdy musi być
>> ideałem :)

> Nie martw się. Dla mnie nie jesteś. :)

Chlip ;-)

> Tak swoją drogą, to co naturyści (nudyści może bardziej) mają z tego, że
> pokazują się nago swoim dzieciom?

Nie wiem, nie jestem naturystką, ale na chłopski rozum - co Ty masz z tego,
że pokazujesz córce swoje gołe uda i klatkę piersiową? :) Nic, oni pewnie
też.

> i czy dają dziecku wybór?

Nooo, nie rozpędzaj się tak, bo się zaraz we własny ogon ugryziesz.
A Ty dajesz dzieciom wybór na każdym kroku ich żywota?

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2008-11-25 13:41:25

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkę
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@o...eu> napisała

> Ale cyckami

Fuck, jest tu Siwa???
Jakby co, to napisałam "biustem", ok?

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2008-11-25 13:42:45

Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwk
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gggva5$ar2$1@news.onet.pl...
> "Nixe" <n...@o...eu> napisała
>
>> Ale cyckami
>
> Fuck, jest tu Siwa???
> Jakby co, to napisałam "biustem", ok?

Wymachiwać biustem? Bessęsu.
Cyckami to co innego ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

liczenie
Drzewo genealogiczne
Prezenty AD 2008
choroba i diagnoza?
Mikołajki w przedszkolu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »