Panslavista pisze:
> "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:fc0b7h$rov$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Panslavista pisze:
>>> "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote in message
>>> news:fbuh18$em7$1@news.onet.pl...
>>>> Boki tortu po posmarowaniu kremem zwykle są obsypywane okruszkami
>>>> ciasta lub innymi paprochami. Jak to się robi? Tortu obrócić o 90°
>>>> nie mogę bo się rozjedzie, więc pewnie trzeba te farfocle zmusić
>>>> do lotu poziomego i to z energią wystarczającą do wbicia się tych
>>>> lekkich drobin w wartswę kremu ale jak? Dodatkowym utrudnieniem
>>>> jest to, że chcemy obsypać tylko boki zaś górnej płaszcztzny tortu
>>>> nie chcemy tym pobrudzić. Pomożecie?
>>> Trzeba poczekać z dekoracją aż warstwy się zwiążą i schłodzić w
>>> chłodziarce - wtedy będzie można bezpiecznie po pokryciu boków kremem,
> czy
>>> inną masą przechylić tort i posypywać bez problemu.
>>>
>>>
>>>
>> Tylko że się nie lepi już wtedy... i trzeba przyciskać farfocle, a to
>> jest żmudne i trudne.
>
> Nie doczytałaś - po związaniu warst poziomych - boki smaruje się na gotowym
> i z miejsca obsypuje - nachylenie 15° jest bezpieczne i wystarczy. Tego
> problemu nie ma, gdy tort jest jednorodny np makowy (mak dodany do ciasta, a
> nie jako masa)...
>
>
>
No tak, nie doczytałam. Ale problem pojawia się i tak, jak sygnalizuje
Alek - z przechowaniem tej "późniejszej" porcji masy. Tyle, że nie jest
żadnym kłopotem przechowanie jej w lodówce i wystawienie z niej godzinę
przed smarowaniem wierzchu tortu oraz "pokręcenie" troszkę mikserem w
ciepłej kąpieli wodnej - ale to dopiero po wyrównaniu temperatury w
całej masie po wyjęciu z lodówki.

--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm