Data: 2004-10-14 19:58:48
Temat: Re: Jak oduczyć męża?
Od: "gsk" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola Sularczyk"
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał w wiadomości
news:ckmlg6$p90$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ckmk1u$jlk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >Ja mam teścia marudę, któremu nic się nie podoba co kupujemy
> > i robimy i doszło do tego, że na złość mówię mu, że wyrzucę lampy, które
w
> > tamtym roku kupiłam, bo już mi się nie podobają. Jego to strasznie
drażni.
>
> Cóż za otpymistyczna wizja rodziny. Cudowna, kochająca synowa i szanowany,
> drogi teść, który jest dla niej jak ojciec.
>
> > Kiedyś tak było, ze starsi byli
> > autorytetem, a teraz nikt się z ich zdaniem (w tych kwestiach) nie
liczy.
>
> Słyszycie, małe? tak, tak - ta urodzona i ta w brzuuchu. Wapno do dołu!
>
> > Stąd chyba te ich negacje, zresztą kiedyś mieli wpływ na syna teraz
pewnie
> > nie i to ich najbardziej boli.
>
> A Tobie sprawia największą, optymistyczną, pełną rodznnego ciepła i
radości,
> satysfakcję.
>
> Nie mogłam - i ku memu przerażeniu nie chciałam się powstrzymać.
>
> Z wypisanej powyżej Małgosi ja się, proszę Państwa, wycofuję.
>
> Margola
W poprzedniej naszej korespondencji przyznałaś się do pobieżnej lektury
moich tekstów - w związku z tym proponuję czytaj dwa razy może zrozumiesz
lepiej o czym piszę, w przeciwnym wypadku narażasz się na smieszność -
odebrałam Cię jako bardzo prostą osobę - przykro mi.
Gosia ( nie Małgosia )
|