Data: 2002-11-10 16:27:31
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia 2
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja wiem, że ten raz, może jedyny raz w życiu dotarło do mnie coś
strasznego.
Tak, to może Wam pomóc. Ale musisz też zdać sobie sprawę, że sama świadomość
robienia zła nie wystarcza. Nie jest jeszcze nawet pierwszym krokiem w
kierunku naprawy. Uważam, że powinieneś iść do psychoterapeuty. Sam. Bo tu
kłopot tkwi nie w relacjach między Wami, a w Twojej zazdrości.
Zaniepokoiło mnie jednak coś, co napisałeś w pierwszym poście:
"Jak trafić do kogoś kogo się tak bardzo zraniło, że twierdzi iz już nie
kocha, nie zalezy itp.
(...)
Aha, tylko prosze bez odpowiedzi w stylu "przstań byc zazdrosny", bo to tak
jakby do doświadczonego policjanta mówic : nie patrz na kazdego "łysego" jak
na przestępcę itp."
Mam wrażenie, że oczekujesz od nas recepty, jak odzyskać zaufanie żony - ale
tak, żebyś Ty nie musiał nic zrobić ze swoją zazdrością, bo przecież i tak
się nie da;-)
A to nie tak. Jak napisało już kilka osób - zacznij od siebie, a nie od
swojej żony. Taka własnie kolejność daje Ci szansę.
Wiem, rzecz jasna, że nie wystarczy pstryknąć palcami i przestanie się być
zazdrosnym. Wiem, że to takie samo uzależnienie jak każde inne. Ale też
każdy uzależniony musi pracować nad tym, żeby nauczyć się kontrolować swoje
uzaleznienie - jesli nie chce stracić bliskich. A nie szukać sposobów, jak
jednocześnie mieć ciastko i je zjeść.
Ponieważ nie wiem, jak się za to zabrać, ponieważ takie zachowania mają
źródło w doswiadczeniach osobistych - nie jestem w stanie powiedzieć Ci
konkretnie, co masz zrobić. I obawiam się, że nikt na grupie Ci nie powie.
Stąd jedyna moja rada: psychoterapia.
|