Data: 2009-01-10 21:07:44
Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 pisze:
> lusterus pisze:
>> Owszem odczuwam coś takiego. Tylko, że ja chciałbym się móc wypowiadać
>> swobodnie w gronie kilku osób a nie tylko w relacjach dwustronnych. Czy
>> tylko na to jestem skazany?
>
> Obróć to sobie na własną korzyść. Masz cechy które posiada mniejszość.
> Powinieneś z nich być dumny, traktować jako swój atut i na nim się skupiać.
> Nie czujesz swojej "pizdowatości" gdy na czyjąś debilną zaczepke w stylu
> "mów coś" zaczynasz się płaszczyć? Zamiast płaszczyć się odpowiedz np.
> "Wolę posłuchać", albo "A co? Nie dajesz już rady?"
> Mówisz w taki sposób: ludzie gadają o _pierdołach_ , tak dobrze im to
> idzie. Masz do rozmów na takim poziomie negatywny stosunek przecież, a
> ty stoisz "na brzegu" i bijesz się z myślami, czy zanurkować w szambie,
> czy jednak się powstrzymać. Dla mnie odpowiedź jest oczywista ;]
> To tak jakbyś chciał sie przekonać, że gówno może smakować jak czekolada.
> Usilnie chcesz wpasować się w pewien społeczny model, zapominając o tym,
> kim jesteś i czego potrzebujesz. A Twoje tłumaczenie, że towarzyskość
> da ci szczescie, to iluzja. Kąpiel w szambie nie dałaby mi radości.
przetrenowałeś to na kiedyś może?
--
http://www.teologiapolityczna.pl/
http://www.lastfm.pl/label/trener
|