Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak poprawić swój intelekt?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak poprawić swój intelekt?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 157


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-01-09 16:13:33

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Saulo pisze:
>
>> Nie, to z wywiadu z policyjnym portrecistą pamięciowym.
>
> W "Złym" ciągle jest mowa o oczach napastnika.

strasznie dawno czytałem - genialna książka btw - ale nie zwróciłem na
to uwagi. pewnie zwracałem na opisy sylwetek :)


--
"Ludzie nic nie rozumiejący, ale mający prawo głosu, są w każdym
społeczeństwie wielką armią" W.Łysiak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-01-09 16:25:15

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



medea wrote:
To jakos tak bylo z ta inteligencja,iz osoby starsze rozwijaja sie w
tym co juz osiagnely,a mlodsi nie maja jeszcze w czym sie
ugruntowywac,wiec czerpia ze swiata róznorakie doswiadczenia,ale to mi
sie chyba snilo,bo mi sie ksiazki po nocach snia i nie wiem czy to
wyczytalem,czy to sen taki sens stworzyl.
> Saulo pisze:
>
> > Ostatnio s?ysza?em, ?e inteligencja mo?e rosn?? przez ca?e ?ycie (tylko
> > trzeba jej u?ywa? ;).
>
> Wydaje mi si?, ?e to jest sprawa bardziej skomplikowana. To na pewno
> zale?y od rodzaju inteligencji - jest poj?cie inteligencji wielorakiej -
> nie wiemy, na rozwini?ciu kt?rej w?tkotw?rcy zale?y, cho? wygl?da na to,
> ?e na rozwoju r?nych jej rodzaj?w. Nie tak dawno czyta?am r?ne
> artyku?y na ten temat. Inteligencja werbalna, emocjonalna, spo?eczna
> poszerzaj? si? wraz z wiekiem. Pewnie w po??czeniu z tak? typow?
> inteligencj? (t? mierzon? przez np. IQ), chocia? ona podobno spada z
> wiekiem, mo?e dawa? lepsze efekty w niekt?rych dziedzinach ?ycia.
>
> BTW My?l?, ?e lusterus ma innego rodzaju problem, ni? spadek
> inteligencji - wnioskuj?c z tego, co pisze w nast?pnym po?cie.
>
> Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-01-09 16:29:46

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 9 Jan 2009 15:38:33 +0100, lusterus napisał(a):

> (...)
> Wydaje mi się, że szukanie toważystwa ludzi mądrych to dobra rada. Tylko
> teraz zobacz: wśród tych ludzi zazwyczaj odbywa się dyskusja podczas spotkań
> towarzyskich. Niejednokrotnie w trakcie takowych odczuwałem paniczny strach
> przed odezwaniem się (nie z powodu nieśmiałości ) bo wiedziałem (nie roiłem
> sobie tego tylko wiedziałem na podstawie doświadczenia w takich
> przypadkach), że jak coś powiem to będzie to albo coś tragicznie
> idiotycznego, bądź tak nudnego, że nikogo to nie zainteresuje.

Nie wiem, skąd Ci się wzięło przekonanie, że wśród tzw mądrych ludzi trzeba
koniecznie się odzywać. Ja tam lubię siedzieć i słuchać, o czym rozmawiają
między sobą. Dużo z tego wynoszę. Skoro już mam to szczęście z nimi
przebywać, to najczęsciej mało się odzywam, bo mam podobny objaw, jak Ty,
ale nie mam poczucia wstydu, że się nie odzywam: lubię słuchac, to słucham,
lubię się od nich uczyć, nie krępuje mnie własne milczenie. Ani ich, kiedy
ich podglądam, podsłuchuję - siedząc wśród nich :-)

> Choć
> przyznaję, że po tylu nie powodzeniach powstała u mie zapewne jakać
> psychiczna blokada, która pewnie w równym stopniu utrudnia mi zabranie głosu
> na forum publicznym.

A, to co innego: akurat tzw "forum publiczne" nie zawsze jest mądre i nie
zawsze warto przed nim wystąpić, a już kiedy się nie musi, to po co?
Jeśli masz konieczność, np. co: wykład, toast na weselu córki, czy cuś, to
się jakoś w końcu przygotujesz i powiesz, nie?
:-)


> Dlatego tak bardzo zależy mi na jakimś trreningu umysłu, intelektu czy
> jak to nazwać. Wiem, że czytanie poszerza zasób słownictwa, wiec chyba nie
> obejdzie się bez tego. nie będę wybierał wszystkiego jak leci (książka
> telefoniczna odpada:) tylko coś co naprawdę mnie interesuje a co z braku
> czasu a może nardziej lenistwa musiało zejść na boczny tor.

Są fora internetowe o tym, co warto czytać itp. Zależy, co Cie interesuje,
na tym się skup, nie próbuj od razu ogarnąć wszystkich dziedzin. Na pewno
masz tzw "konika" - zacznij od czytania i gromadzenia wiedzy o tej jednej
sprawie, potem pójdzie Ci łatwiej, poniewaz mając nawet tylko jednego
"konika" już możesz zaimponowac komuś mądremu, a wtedy samodowartościowanie
jest łatwiejsze i idzie wprost. Nie musi się być omnibusem, choć takie
osoby istnieją, ale mało (mój mąż np jest nim, ale ja już nie i dobrze mi z
tem - jedno z nas korzysta więcej :-)).


> Osobną sprawą jest zapewne poszukanie pomocy jakiegoś psychologa, ale w
> tym względzie mam nieciekawe doświadczenia.

Psycholog to człowiek, który usiłuje wepchnąć człowieka do pewnego znanego
mu schematu; mało jest wśród psychologów ludzi chcących naprawde się
zastanowić i wniknąć w człowieka. Też nie mam przekonania.


> Chyba ze dwa razy zaliczyłem coś
> takiego jak porada psychologiczna, ale jak widać nie skutkuje. Standardowe
> poklepywanie po ramieniu w stylu będzie dobrze, idzie wiosna, weź się w
> garść na pewno dużo mi nie pomogły. Wrocław to duże miasto a jakoś ciężko
> znaleźć naprawdę skutecznego człowieka od takich spraw
>
> Jeszcze raz dzięki za odpowiedź na mój post.

Nie ma za co - na interesujące pytania zawsze chce się odpowiedzieć :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-01-09 16:30:27

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 9 Jan 2009 15:43:48 +0100, lusterus napisał(a):

>> gdyby nie pomogło, zawsze możesz się powiesić
>>
>> saulo
> Nie wiem czy będę potrafił:)

Mam nadzieję, że złamiesz nogę, zanim to zrobisz ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-01-09 16:36:24

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 09 Jan 2009 15:56:04 +0100, tren R napisał(a):

> lusterus pisze:
>>> zostań z nami po prostu na dłużej :)
>>>
>>>
>> Chyba tak właśnie zrobię:)
>
> no to musisz uważać na:
>
> 1. przede wszystkim dębską - ta kobieta będzie cię nieustannie podrywać
> 2. medeę - z kolei ten facet co i rusz kogoś obrzuca inwektywami z byle
> powodu
> 3. bluzgacza - j.w. tylko nieco łagodniej
> 4. michała - bo on nie lubi generalnie ludzi
> 5. globa - bo on ma tylko jedną komórkę
> 5. cbneta - bo jest księdzem przebranym w wilczą skórę
> 6. adamoxa - w sumie jego chyba najmniej, ale pozory moga mylić
> 7. ikselkę - bo na nią wszyscy uważają
> 8. hankę - jak cię chyci to już koniec, nastawi grupę przeciwko tobie,
> ona tu rządzi zasadniczo
> 9. aichę - bo cie opisze w jednym ze swoich opowiadań
> 10. vilara - gość na pozór wyluzowany, ale w środku strasznie spięty,
> przeklina w trudnych momentach
> 11. redarta - oprócz tego, że niezła z niej laska, to zero dyskusji na
> poziomie
> 12. relppa - bo jest jakiś tajemniczy
> 13. majstra biedę - no sam nick może napędzić stracha
> 14. saula vel gavronea - błyskotliwy, ale obrażalski
> 15. flyera - bo ma cycki a nie wie jaki rozmiar miseczki
> 16. ducha - to spirytysta, ale nie wiadomo czy chodzi o duchy czy alkohol
> 17. fragile - szatanistka, blądynka i samo zło
> 18. bazzanta - sili się na dowcipy a tylko obraża wszystkich dookoła
>
> na resztę nie musisz uważać, bo się ostatnio sporadycznie pokazują.
> a ja...?
> a ja jestem samo dobro-dobro...
>
> http://www.youtube.com/watch?v=qALUmTBv9AQ

Pięęękna chcrakterystyka trzonu Grupy :-DDDDDDDDD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-01-09 16:37:23

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 09 Jan 2009 16:32:04 +0100, medea napisał(a):

> lusterus pisze:
>
>> Otóż od dłuższego czasu obserwuję u siebie spadek zdolności intelektualnych.
>> Mówiąc kolokwialnie chyba się uwsteczniłem.
>
> Też miałam taki okres w życiu. Najlepszym sposobem moim zdaniem jest
> zacząć się uczyć czegoś nowego albo poszerzać wiedzę w jakimś konkretnym
> kierunku. Musi to być coś, co Ci się podoba.

No nie wiem: jak się tak sama z siebie zaczęłam uczyć PHP i MySql'a, to mi
się chyba obniżyło nieco...
;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-01-09 16:41:05

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: "lusterus" <T...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości

> BTW Myślę, że lusterus ma innego rodzaju problem, niż spadek
> inteligencji - wnioskując z tego, co pisze w następnym poście.
>
> Ewa

Właśnie na tym polega trudność mojego przypadku, że nie potrafię do końca
określić na czym dokładnie polega mój problem. Może być nawet tak, że przez
całe życie miałem taki poziom intelektu jak obecnie, ale dopiero teraz
zdałem sobie sprawę jak bardzo on mi utrudnia codzienne funkcjonowanie wśród
ludzi. To juz nawet nie chodzi o to, że próbuję dowartościować się tym, że
jestem bardzo skomplikowaną osobowością i dlatego ciężlko u mnie
zdiagnozować poprawnie na czym polega mój problem. O ile łatwiej przecież
byłoby mi gdyby to były li tylko kompleksy. Prosta terapia i po krzyku.
Spróbuję to zobrazować na krótkim przykładzie. Są trzy obce sobie osoby
powiedzmy na jakims zaczynającym się kursie np. angielskiego. Osoby te się
poznają rozmawiają ze sobą, jest OK. Ale w miarę upływu czasu (dni) te dwie
osoby łatwiej się ze sobą dogadują, mają wspólne tematy a raczej umiejętność
poruszania ich w luźnej konwersacji. Podczas gdy ja (ta trzecia osoba)
zaczyna odstawać. Nie wie jak zintegrować się z tymi ludźmi. Wszelkie próby
z jego strony (czyli mojej) wypadają sztucznie i nieporadnie. Teraz mój
wniosek sprowadza się do tego, że gdybym miał pewnego rodzaju umiejętność
porozumiewania się - to się chyba nazywa inteligencja emocjonalna - to
sprawa wyglądała by zupełnie inaczej. I ten schemat powiela prawie zawsze
gdy spotykam się z ludźmi. A potem to juz rytuna: stres, oddosobnienie,
nieciekawe życie.
To tyle.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2009-01-09 16:42:05

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1kjp564132coc$.17f4ymx9xb3u1$.dlg@40tude.net...

> No nie wiem: jak się tak sama z siebie zaczęłam uczyć PHP i MySql'a, to mi
> się chyba obniżyło nieco...
> ;-P

Tak samo jak narciarstwa przyglupie?
--
Bluzgacz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2009-01-09 16:46:07

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 9 Jan 2009 17:41:05 +0100, lusterus napisał(a):

> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>
>> BTW Myślę, że lusterus ma innego rodzaju problem, niż spadek
>> inteligencji - wnioskując z tego, co pisze w następnym poście.
>>
>> Ewa
>
> Właśnie na tym polega trudność mojego przypadku, że nie potrafię do końca
> określić na czym dokładnie polega mój problem. Może być nawet tak, że przez
> całe życie miałem taki poziom intelektu jak obecnie, ale dopiero teraz
> zdałem sobie sprawę jak bardzo on mi utrudnia codzienne funkcjonowanie wśród
> ludzi. To juz nawet nie chodzi o to, że próbuję dowartościować się tym, że
> jestem bardzo skomplikowaną osobowością i dlatego ciężlko u mnie
> zdiagnozować poprawnie na czym polega mój problem. O ile łatwiej przecież
> byłoby mi gdyby to były li tylko kompleksy. Prosta terapia i po krzyku.
> Spróbuję to zobrazować na krótkim przykładzie. Są trzy obce sobie osoby
> powiedzmy na jakims zaczynającym się kursie np. angielskiego. Osoby te się
> poznają rozmawiają ze sobą, jest OK. Ale w miarę upływu czasu (dni) te dwie
> osoby łatwiej się ze sobą dogadują, mają wspólne tematy a raczej umiejętność
> poruszania ich w luźnej konwersacji. Podczas gdy ja (ta trzecia osoba)
> zaczyna odstawać. Nie wie jak zintegrować się z tymi ludźmi. Wszelkie próby
> z jego strony (czyli mojej) wypadają sztucznie i nieporadnie. Teraz mój
> wniosek sprowadza się do tego, że gdybym miał pewnego rodzaju umiejętność
> porozumiewania się - to się chyba nazywa inteligencja emocjonalna - to
> sprawa wyglądała by zupełnie inaczej. I ten schemat powiela prawie zawsze
> gdy spotykam się z ludźmi. A potem to juz rytuna: stres, oddosobnienie,
> nieciekawe życie.
> To tyle.

Powodem Twojego odstawania wcale nie musi być Twoja "gorszość"
intelektualna, a wręcz przeciwnie,.. chciałam zauważyć. Często i mnie to
spotyka (pochlebiam sobie tutaj, oczywiście), ze na jakimś tam kursie czy w
luźnym towarzystwie pewne osoby grupują się poza mną - ale raczej zauważam
potem, że to z powodu ich małych oczekiwań wzgl. siebie nawzajem, ot,
wystarczy im tępa mowa o piwie czy wczorajszym filmie w Kinopleksie albo o
tym, który biustonosz najlepszy czy samochodzio. Boją się mnie? Obawiają?
Nie wiem, ale coś w tym stylu. Nie cierpię z tego powodu, ponieważ mam i
swoje towarzystwo, w którym nie ma takich rozwarstwień, ale tutaj cały czas
mówię o typowej, przypadkowej zbieraninie ludzi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2009-01-09 16:53:42

Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka-projektusz i jak kobieta myslaca macica,próbujesz sie
dostosowac do tego co twierdzi twój rozmówca,ale zupelnie tego nie
przezywasz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wsiadł do autobusu człowiek ze stymulatorem
KIDNAPERIADA
O ogniu, łkaniu w kominie, jednym pijaczku i dwóch kibolach
POCZĄTEK KONCA...
Z dedykacją noworoczną...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »