Data: 2003-10-27 14:27:30
Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@o...pl> napisała:
> Myslisz ze oszukuje sama siebie? Nie wiem... Byc moze tak jest...Wiec co
ja
> mam zrobic?
Ja nie mogę wiedzieć, ja tylko snuję przypuszczenia i poddaję tematy do
zastanowienia się :) Pomyśl po prostu o tym - czy "odkładasz życie" na
później, na czas aż znajdziesz kogoś, czy uważasz że ktoś u twojego boku
zmieni twoje życie, czy tylko będąc z kims poczujesz sie zrealizowana (jak
sądzisz)... To Ty czujesz jak jest, czy zapętliłaś się w temacie "bycie z
kimś rozwiązaniem mojego zycia".
A co robić... myślę, że trzeba zacząć od określenia problemu, o co Ci w tym
wszystkim chodzi, co tak naprawde przeszkadza, co boli... I probowac
dogadywac sie sama ze sobą, byc dla siebie partnerem, przyjacelem, a czasem
rodzicem. Pracować nad SOBĄ, aby Tobie bylo ze sobą dobrze, a nie wszystkim
innym (lacznie z tym wyobrazonym facetem).
Tak sobie wymyśliłam ;)
Joanna
|