Użytkownik "Sylwia Haliżak" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:apodav$hhb$1@foka.acn.pl...

> No widzisz, a moi teściowie uważają, że szacunek jest skorelowany z
wiekiem.
> Tylko nie wiem, jak definiują dolna granicę, od kiedy należy kogoś
szanować.
> Sami nie sa zbyt leciwi, raczej młodzi, ale tego szacunku domagają się na
> każdym kroku. A moje wyrażanie własnego zdania to dla nich brak szacunku.
> Ja po części uważam tak jak Ty - na szacunek trzeba zasłużyć, ale
generalnie
> szanuję również tych, którzy nie mieli jeszcze okazji sobie na to
zasłużyć,
> np. swojego 3-letniego synka.

A oprocz szacunku domagaja sie wdziecznosci no ,bo przeciez to tesciowa
urodzila i wychowala synka ktory jest teraz naszym mezem.I nie wazne ze
wychowala go na mamisynka , ktory nie potrafi pojac ze biarac slub teraz
jego najblizsza rodzina jest zona i dzieci.Nie mowie ze ma od razu wypiac
sie na mamusie ,ale powinien kategorycznie zabronic jej mieszac sie w jego
sprawy i smrodzic w jego malzenstwie.

Magda