Data: 2003-07-24 14:54:32
Temat: Re: Jak się robi biznes - metodą Montignac'a
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bfoola$2cd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Krysia masz u mnie kreche.
> > :) Za to pewnie Czarnyjanek urósł w Twoich oczach... ;)
> > Trudno... widzę, że lubisz bezkrytycznych pochlebców...
>
> Taaaak, proste, wrecz splycajace sprawe wnioski. Jak zawsze. Teraz juz,
> Musta, wreszcie wiesz kogo lubisz, a kogo nie ;)) i za co ;)
>
> > (...) zwłaszcza, że od J.Kwaśniewskiego tak usilnie przeciwnicy domagają
> > się przebadania naukowego diety optymalnej, a od Montignac'a nikt się
> > przebadania naukowego jego diety jakoś nie domaga. Dlaczego??? Bo
Francuz?
> > Bo niepolak? I nieważne, że z medycyną i biochemią niewiele ma
wspólnego?
>
> A moze po prostu dlatego, ze sie sobie wymyslonych tytulow nie nadaje?
> Np.doktor? Ze w jego ksiazkach jest wprost napisane, czym sie zajmuje?
? I dlatego wolisz dietę biznesmena niż dietę lekarza medycyny, do którego
pacjenci mówią: "Panie doktorze" ???
Mnie jest oczywiście dokładnie wszystko jedno dlaczego Ty i inni zwolennicy
MM wybierają warzywka i owoce, czyli żywienie paszowe, a nie pastwiskowe -
mówiąc skrótowo.
|