Data: 2003-07-24 14:34:28
Temat: Re: Jak się robi biznes - metodą Montignac'a
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:bfonme$91j$1@news.onet.pl,
Krystyna*Opty* <k...@p...onet.pl> typed:
>> Nie po to od ponad roku staram sie wykazac podobienstwa miedzy MM i
>> DO zebys tak nas szkalowała.
>
> 1. DO i MM - to dwie RÓŻNE diety. I nie ma co szukać na siłę
> podobieństw.
> 2. Nie WAS, a dietę i samego autora.
Nie nas, a autora? O nas - bedacych na MM - napisalas jedynie, ze jestesmy:
oslami, "ludzkimi zwierzetami" (Z tym akurat sie zgadzam, jestem
zwierzeciem - a Ty? Czyzby roslina?), tumanami, zacofani, bez oleju w
glowie... Uwazasz, ze nikogo ze stosujacych MM nie obrazilas? Gratuluje,
tylko nie wiem, czy poczucia humoru, czy braku wyobrazni.
> 3. Nie szkalowała, a krytykowała za brak meritum z jego strony
Ile ksiazek Montignaca przeczytalas? Ja jedna, ale dosc duzo bylo tam
wyjasnione. Co wiecej - gro zalecen MM pokrywa sie z dieta srodziemnomorska,
a ta jest wszechstronnie badana i mozna o niej duzo dobrego wyczytac.
> Montignac'a nikt się przebadania naukowego jego diety jakoś nie
> domaga. Dlaczego??? Bo Francuz? Bo niepolak? I nieważne, że z
> medycyną i biochemią niewiele ma wspólnego?
Co podkresla w swoich ksiazkach. Na dzien dobry pisze, ze nie jest lekarzem,
a specjalista od marketingu. Nie uzurpuje sobie tytulow.
> Teraz możesz powiedzieć, że obraziłam Twoje uczucia i sentyment do
> Twojego guru diet - MONTIGNAC'A (i wszystkich zwolenników MM na tej
> grupie) - zadowolony? ;)
Mnie na pewno obrazilas. Prostactwem i nietolerancja. A ponoc na DO stalas
sie taka sympatyczna i superduper. Akurat.
Milego zycia (gdybys nie wiedziala - ten zwrot znaczy tyle, co PLONK),
Karola MM
|