Stało się to Thu, 24 Jul 2003 15:41:31 +0200, gdy "Krystyna*Opty*"
<k...@p...onet.pl> napisał:

>5. Na grupie news://news.plocman.pl/dieta.optymalna
>mam jak najbardziej prawo wyrazić swoje spostrzeżenia i uwagi na temat MM i
>autora, zwłaszcza, że od J.Kwaśniewskiego tak usilnie przeciwnicy domagają
>się przebadania naukowego diety optymalnej, a od Montignac'a nikt się
>przebadania naukowego jego diety jakoś nie domaga. Dlaczego??? Bo Francuz?
>Bo niepolak? I nieważne, że z medycyną i biochemią niewiele ma wspólnego?

Bo Francuz wiedział jak ważne jest udowodnienie prawidłowości jego diety
i opłacił odpowiednie badania.

>> Przeciez MM i do zwracaja uwage na szkodliwosc weglowodanow?
>
>Jeśli tak uważa, to dlaczego w diecie jest ich tak dużo?

Już parokrotnie zauważyłem, że reagujesz na merytoryczne argumenty albo
milczeniem (r...@4...com) albo obracasz je
w żart, albo stosujesz rozmaite sztuczki erystyczne. Merytorycznej
dyskusji nie warto więc kontynuować.

>I bynamniej nikogo w tym momencie nie obrażam,
>no... może samego Montignac'a, ale on jako ekspert od genialnej diety
>zdobywający biznesowe sukcesy w Europie, a także wśród Polaków
>- ma zapewne to w nosie, co o nim myślę.
>Wszak prawdziwa cnota krytyk się nie boi... (?)

Chyba wiem, dlaczego dieta optymalna jest i pozostanie rdzennie polska:
to co napisałaś to typowo polska (niestety) zawiść, że innemu guru się
udało, a wasz jest mniej medialny i mniej biznesowy. Co więcej lubicie
chyba się użalać jak to jestescie dyskryminowani przez lekarzy,
politykow, władze (co z Unią Europejską?). W ten sposób poprawiacie
sobie samouznanie. Wolno wam. Tyle ze wlasciwa grupa na takie dyskusje
jest pl.soc.psychologia lub pl.soc.uzaleznienia.

Dziękuję za uwagę,
Vroobelek