Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak sięzachować?
Date: Sun, 7 Apr 2002 13:50:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <a8phgh$ls2$3@news.tpi.pl>
References: <g...@4...com> <a8njfr$bvj$3@news.tpi.pl>
<02e601c1dda7$51c7a580$c3b5573e@default> <a8o1hf$8i2$1@news.tpi.pl>
<00d401c1de0f$085a5ce0$88b4573e@default>
NNTP-Posting-Host: ph67.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1018186066 22402 217.99.208.67 (7 Apr 2002 13:27:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Apr 2002 13:27:46 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:131968
Ukryj nagłówki
Użytkownik "koryntianin" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:00d401c1de0f$085a5ce0$88b4573e@default...
>
. "Chodzenie ze sobą" utożsamia z wiernością, wyłącznością, izolacją,
sobkostwem. Jest w swoich wymaganiach egoistyczny i małostkowy.
> > Wypisz, wymaluj - mój zdewociały dziadek. A przecież to mlody chłopak;
> > przerażające!
>
> Ale obecnie wśród młodych ludzi w Polsce panuje taka praktyka. Może
> pobierali nauki u Twojego zdewociałego dziadka? ;)
Współczuję :). Nastolatki jeszcze nie zdążą rozwinąć skrzydeł a już
dobrowolnie zakładają sobie na nie kajdany. Przyswajają świat, normy i
obyczaje ludzi dorosłych przez pryzmat karykatury :). Chcą być inni niz ich
rodzice a nawet tego nie widzą, że wyrastają na następne pokolenia Dulskich.
Jeżeli dwoje ludzi
> zaczyna ze sobą "chodzić" to przestają się spotykać z innymi.
A dlaczego oni robią się tacy "autystyczni"? Rozumiem, taka moda, ale w
sumie szkodliwa, zawężająca świat i horyzonty. Jednak nie jestem jeszcze
taka stara, aby nie pamiętać, że w LO i na studiach powszechnie lataliśmy na
randki z 2-3-ma chłopakami w tygodniu. I nie bylo mowy o żadnej "prawdziwej
milości", "wierności", "zasadach" bo nie na tym polega samodzielność, a
świat dorosłych wydawał się nam nudny, trudny i zacofany. Pewnie, były osoby
rwiące do dorosłości za wszelką cenę. Zwykle za cenę takiej właśnie
karykaturalnej internalizacji wzorców damsko-męskich. Lądowali w życiu
twardo i boleśnie - przypadkowe ciąże, pośpieszny ślub, borykanie się z
biedą, gorycz, alkohol, przedwcześnie zmarnowane szanse.
> Ja oczywiście zgadzam się, że taki układ jaki proponujesz byłby lepszy -
> dopóki nie zaczniemy ze sobą sypiać, możemy się widywać z innymi. Ale IMO
> zwyczaje są inne i zmieniając je trzeba to przynajmniej dać jasno do
> zrozumienia wszystkim zainteresowanym.
Nie sądzę aby takie zwyczaje panowały powszechnie, bo są głupie i śmieszne.
Znam środowisko studenckie, które raczej nie hołduje kołtuństwu. Młodzież
zachodnia jest również bardziej liberalna.
Dorrit
>
> koryntianin
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
|