Data: 2002-04-07 11:50:00
Temat: Re: Jak sięzachować?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "koryntianin" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:00d401c1de0f$085a5ce0$88b4573e@default...
>
. "Chodzenie ze sobą" utożsamia z wiernością, wyłącznością, izolacją,
sobkostwem. Jest w swoich wymaganiach egoistyczny i małostkowy.
> > Wypisz, wymaluj - mój zdewociały dziadek. A przecież to mlody chłopak;
> > przerażające!
>
> Ale obecnie wśród młodych ludzi w Polsce panuje taka praktyka. Może
> pobierali nauki u Twojego zdewociałego dziadka? ;)
Współczuję :). Nastolatki jeszcze nie zdążą rozwinąć skrzydeł a już
dobrowolnie zakładają sobie na nie kajdany. Przyswajają świat, normy i
obyczaje ludzi dorosłych przez pryzmat karykatury :). Chcą być inni niz ich
rodzice a nawet tego nie widzą, że wyrastają na następne pokolenia Dulskich.
Jeżeli dwoje ludzi
> zaczyna ze sobą "chodzić" to przestają się spotykać z innymi.
A dlaczego oni robią się tacy "autystyczni"? Rozumiem, taka moda, ale w
sumie szkodliwa, zawężająca świat i horyzonty. Jednak nie jestem jeszcze
taka stara, aby nie pamiętać, że w LO i na studiach powszechnie lataliśmy na
randki z 2-3-ma chłopakami w tygodniu. I nie bylo mowy o żadnej "prawdziwej
milości", "wierności", "zasadach" bo nie na tym polega samodzielność, a
świat dorosłych wydawał się nam nudny, trudny i zacofany. Pewnie, były osoby
rwiące do dorosłości za wszelką cenę. Zwykle za cenę takiej właśnie
karykaturalnej internalizacji wzorców damsko-męskich. Lądowali w życiu
twardo i boleśnie - przypadkowe ciąże, pośpieszny ślub, borykanie się z
biedą, gorycz, alkohol, przedwcześnie zmarnowane szanse.
> Ja oczywiście zgadzam się, że taki układ jaki proponujesz byłby lepszy -
> dopóki nie zaczniemy ze sobą sypiać, możemy się widywać z innymi. Ale IMO
> zwyczaje są inne i zmieniając je trzeba to przynajmniej dać jasno do
> zrozumienia wszystkim zainteresowanym.
Nie sądzę aby takie zwyczaje panowały powszechnie, bo są głupie i śmieszne.
Znam środowisko studenckie, które raczej nie hołduje kołtuństwu. Młodzież
zachodnia jest również bardziej liberalna.
Dorrit
>
> koryntianin
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
|