Data: 2007-06-12 15:28:03
Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mirzan napisał(a):
> Jeśli zainteresowania i kwlifikacje pozostają niezmiennie na poziomie
> niskiego strzyżenia, a szczytem trawnikowej elegancji jest zamordowanie mlecza,
> przy pomocy wszelkiej dostępnej techniki mechanicznej, chemicznej i ręcznej.
Nie wiem czemu tak patrzysz na to z góry. Dla mnie ogród jest jakąś
całością i np. pokazywanie serii pojedyńczych nawet najbardziej
niesamowitych kwiatów nie jest ogrodem. Kwiaty to jak kolory na obrazie,
ale to tylko farba. Dopiero zestawione, zakomponowane w jakiejś
przestrzeni tworzą ogród. Pięknie utrzymany, krótko strzyżony trawnik
jest doskonałym elementem do wyeksponowania innych roślin i jest właśnie
często niezbędną częścią _żywej_ kompozycji. Hodowla roślin w równych
rzędach nie jest IMHO ogrodem.
No może oprócz lawendy, ale ja to się zachwycam nawet polem kwitnącego
rzepaku ;-)
--
richo
|