Użytkownik "Edmund" <e...@s...pl> napisał...
> Kochani dałem namówić sie na zakup owocu Mango.
> Niestety w domu córka szybko zrezygnowała z tego delikatesu. nawet pies
> wszystkojedzący szybko się zmył.
> Musiałem się sam meczyć prostą konsumpcją łyżeczkową. Czym ten owoc
pachnie?
> Dla mojej żony to eukaliptus a dla mnie to raczej terpentyna.
> Czy cos mi doradzicie?

Daj się namówić jeszcze raz - tylko kup dojrzałe... A może miałeś nie
niedojrzały owoc tylko przejrzały, skoro wyjadałeś łyżeczką? W każdym razie
ani to eukaliptus a ni terpentyna...
Mango jest mniam...
Albo jeszcze lepiej kup sharona... ma smak podobny do mango, ale nie jest
włóknisty....
mniam...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl