Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@b...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Jak uniknąć rutyny w kuchni?
Date: Mon, 17 May 2004 10:05:53 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 42
Sender: p...@p...onet.pl@karwiny.multicon.pl
Message-ID: <c89rot$qe0$1@news.onet.pl>
References: <c879b0$ais$1@nemesis.news.tpi.pl> <c87sd8$3co$1@news.onet.pl>
<2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: karwiny.multicon.pl
X-Trace: news.onet.pl 1084781149 27072 81.210.11.210 (17 May 2004 08:05:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 May 2004 08:05:49 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:201863
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:20040516203550345+0200@news.onet.pl...
> In <c87sd8$3co$1@news.onet.pl> Sowa wrote:
> >
>
> > Odwiedzać restauracje (najlepiej w grupie zaprzyjaźnionych pożeraczy,
> > z którymi można na temat pożeranych dań podyskutować. :-) ) - często
> > to, co tam zobaczymy może być inspiracją do własnych poszukiwań.
>
> Raczej wskazówką, czego unikać za wszelką cenę.
No zależy jak się trafi - na pewno nie mam na myśli wszelkiego autoramentu
mniej czy bardziej swojskich fastfoodów starających się robić wrażenie
restauracji.. Jak ognia unikam GreeneWeja, najgorsze wegetariańskie jedzenie
jakie znam, grupowiczom tez nie polecam.
Za to świetnie karmią w Sopockim Wielorybie - znajome mięso tez chwalą swoje
dania, zwłaszcza żeberka, jest w Sopocie niedaleko Klifu świetna
restauracja arabska - tylko droga koszmarnie, więcej jak ze 2 razy do roku
nie wyrabiamy tam odwiedzin, w Gdyni na Grabówku cudny w swej obskurności i
smaczności jedzeniu bar mleczny - najlepsza marchewka z groszkiem świata - i
ubaw po pachy, gdy człowiek obżarty jak bąk płaci przy kasie 5 zł. :-D
Pod 3 miastem jest doskonała restauracja rosyjska z przemiła acz nieco zbyt
autorytatywną właścicielką w ludowym stroju - najlepszy kwas chlebowy
własnego wyrobu na świecie tam dają i doskonałe konfitury wiśniowe własnego
wyrobu do herbaty i przepyszną kawę po gruzińska i mazurek pomarańczowy w
okolicy świąt wielkanocnych.
Pod Wejherowem jest (chyba jeszcze jest - dawno nie byliśmy) doskonała
knajpa Chińska - warto jechać w większej grupie na specjalnie wcześniej
zamówiona kaczkę po pekińsku.
Nie jest wcale źle.
> > Nie kupować i nie jeść kurzych piersi częściej jak raz w miesiącu.
>
> to i tak za często.
Wcale nie będę oprotestowywać tego stwierdzenia.
Sowa
|