Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!goblin1!gobli
n.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.n
ews.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
From: krys <k...@p...onet.pl>
Date: Fri, 11 Mar 2016 17:59:10 +0100
User-Agent: KNode/4.4.11
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
Subject: Re: Jak usmażyć amerykańskiego steka
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <56de79e9$0$697$65785112@news.neostrada.pl>
<56de8552$0$701$65785112@news.neostrada.pl>
<56de87f4$0$659$65785112@news.neostrada.pl>
<nbm2c7$upr$1@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<nbn686$3eh$1@node2.news.atman.pl>
<1habxdgpfkv9c$.1lxndmq05u4n4$.dlg@40tude.net>
<nboa9s$u82$1@node1.news.atman.pl>
<ibed3r4cwbbd$.1t4etw2sgkkyz.dlg@40tude.net>
<56e1a553$0$678$65785112@news.neostrada.pl> <nbsb6o$mhh$1@dont-email.me>
<56e26ec7$0$22830$65785112@news.neostrada.pl>
<nbubkm$9rj$1@dont-email.me> <56e2b79a$0$649$65785112@news.neostrada.pl>
<56e2b92a$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<nbue6s$jc8$1@dont-email.me> <56e2c006$0$661$65785112@news.neostrada.pl>
<nbug1g$qeb$1@dont-email.me> <56e2d5ae$0$639$65785112@news.neostrada.pl>
<nbun2q$nrr$1@dont-email.me>
<56e2e3c2$0$22838$65785112@news.neostrada.pl>
<nburod$b4v$1@dont-email.me> <56e2f564$0$661$65785112@news.neostrada.pl>
<nbut1o$ge2$1@dont-email.me>
Followup-To: pl.rec.kuchnia
MIME-Version: 1.0
Lines: 79
Message-ID: <56e2f960$0$697$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 095160058017.business.static.vectranet.pl
X-Trace: 1457715552 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 697 95.160.58.17:39330
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:370507
Ukryj nagłówki
Pszemol wrote:
> krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>> Pszemol wrote:
>>
>>> krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Pszemol wrote:
>>>>
>>>>> krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>>>>>> Pszemol wrote:
>>>>>
>>>>> Przeszkadza mi pretensjonalność.
>>>>
>>>> To Twój problem.
>>>>>
>>>>> Świętować, obchodzić uroczyście jest zaprzeczeniem codzienności, z
>>>>> definicji.
>>>>
>>>> Że też Ciebie nie razi samo słowo "świętować".
>>>> Teraz podaj definicję "obchodzic uroczyście".
>>>
>>> Proszę bardzo:
>>> https://pl.m.wiktionary.org/wiki/obchodzić
>>>
>>> Czy naprawdę zlewa Ci się znaczeniowo "uczcić jakąś rocznicę, radosne
>>> wydarzenie, sukces" z codziennością, przewidywalnością?
>>
>> Ja nigdzie nie pisałam "świetować uroczyście". Pisałam "świętować".
>> I mnie się to nie kłóci.
>
> Ja tez dalem definicje świętować/obchodzić, bez epitetu "uroczyście".
Prześledź sobie cytaty:-)
>
>>> Już któryś z grupowiczów podsumował wypowiedź XL jako "proza życia, jak
>>> u nas wszystkich". I to jest właśnie świetnie, jeśli ta proza życia Cię
>>> bawi, zadowala i cieszy.
>>> Ale nie nazywajmy tego codziennym świętowaniem, bo brzmi to
>>> pretensjonalnie.
>>
>> Wiesz co? Ja Tobie nie zabraniam widzieć szklanki do połowy pustej.
>> To przyjmij do wiadomości, że ja wolę widzieć świat tak, jak Polyanna.
>> I w związku z tym będę sobie pretensjonalnie codziennie świętować.
>
> Nie chodzi tu o optymizm (szklanka w polowie pełna) tylko o jakies
> niepotrzebne naciąganie znaczenia słow... Rozumiem, XL musi naciągać bo
> zachowuje się na pokaz, lansuje swój wizerunek - ale po co Ty się do tej
> szopki z codziennym świętowaniem przyłaczasz to nie wiem :-)
Mam swoje powody.
>
>>> Nikt Ci oczywiście nie każe zachowywac się schematycznie, np kupować
>>> wielkiego tortu i zapraszać 57 osób na swoje urodziny. Jeśli lubisz
>>> świętować urodziny inaczej to przecież fajnie, jeśli NIE ŚWIĘTUJESZ
>>> urodzin wcale to też fajnie, ale nie próbuj mi wmawiać, że urodziny
>>> świętujesz codziennie, bo to jest jakieś nieporozumienie :-)
>>
>> Nie rozmawialiśmy o urodzinach, tylko o rocznicach ślubu.
>
> Nie tylko o rocznicach ślubu... Zaczęło się od obchodzenia Dnia Kobiet a o
> urodzinach też było. Mówilismy ogolnie o świętowaniu, obchodzeniu. I o
> tym, żeby nie mylić tego z prozą życia codziennego, nawet jeśli jesteśmy z
> niej zadowoleni i nie odczuwamy potrzeby do świętowania.
>
>> Ale zdradź mi tajemnicę, po co miałabym Ci cokolwiek starać się wmawiać?
>> Pytałeś, to cierpliwie odpowiadam:-)
>
> W taki razie nie będę już nadużywał tej cierpliwości...
> Sprawdziłem dokładnie swoją wypowiedź - nie ma w niej już teraz ani
> jednego pytania :-)
Oj, Pszemol, to, że zjadłeś pytajnik nie oznacza, że nie ma pytania.
;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|