Pani Ewa napisała:

>> Podczas robienia porzadkow w kuchni znalazlem nienaruszona butelke
>> tranu. Postanowilem go zuzyc do przyrzadzania potraw.
>> Kiedys w dziecinstwie kiedy wmuszano mi tran to jadlem go polewajac
>> nim surowke z kiszonej kapusty, smakowalo wysmienicie. Obecnie mysle
>> ze dobrze by bylo dodac go do jakiejs surowki na ostro ( z czosnkiem
>> i ostra papryka) albo do wedzonych szprotow lub sardynek. Czy macie
>> jakies lepsze pomysly?
>
> W pierwszej kolejności sprawdziłabym datę przydatności. Jeśli jest ok,
> to do sałatek, jak oliwę. Chyba można zrobić z niego winegret?

Jeśli data nie jest ok, to można zrobić kaganek oliwny. A w zasadzie
tranowy. Eskimosi tak robią. Nawet w jakiejś szkolnej lekturze coś
o tym było.

Jarek

--
Jeszcze w szkole, gdy oświaty
Nakładano mi kaganiec,
Był kolega francowaty,
Ancymonek, zaprzedaniec!