Data: 2014-11-06 02:51:20
Temat: Re: Jak wykorzystac tran w kuchni
Od: s...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 5 listopada 2014 19:37:23 UTC+1 użytkownik Tomasz napisał:
> Podczas robienia porzadkow w kuchni znalazlem nienaruszona butelke tranu.
Coś mi się wydawo, ze niezbyt często to robisz, sądząc po nazwie znalezionego
produkta.
> Postanowilem go zuzyc do przyrzadzania potraw.
Jebło Cie czy co? Po takim czasie? A weźże chłopie weź to w piiiizdu wypi..ol do
śmieci. Albo walnij do tego jajco i zrób se z tego koglamogla na łeb.
Ten proponowany przeze mnie przepis o ile nie pomoże, to z całą pewnością nie
zaszkodzi. Albo Ci się włosostan wybuja, albo.. Było to już w filmie Barei..
> Kiedys w dziecinstwie kiedy wmuszano mi tran to jadlem go polewajac nim
> surowke z kiszonej kapusty, smakowalo wysmienicie.
Bez sranu kiszona kapucha 7-10 latkom też smakuje. Na dużej przerwie (za komuny)
waliliśmy do warzywniaka po kiszoną z beki jak dzisiaj dzieciaki po trawkę/amfę.
> Obecnie mysle ze dobrze
> by bylo dodac go do jakiejs surowki na ostro ( z czosnkiem i ostra papryka)
> albo do wedzonych szprotow lub sardynek. Czy macie jakies lepsze pomysly?
>
No to dodaj.. I podziel się wrażeniami. Sądzę, że starsze pokolenie (nasi Rodzice)
byli propagandowo przekonani o niewiarygodnie pozytywnych właściwościach tranu, przy
wówczas powszechnych brakach tłuszczów zwierzęcych. A nasza flota pływała wówczas to
tu i tam, nie było idiotycznych regulacji ponadnarodowych, które w narodowym
parlamencie nie miały by szans przejścia itd..
A tak na serio, nie patrz ino na datę ważności. Weź to powąchaj.. I poczytaj, czy
wpie...nie tego ma sens.
Kup sę DOBRĄ OLIWĘ, nie tą z reklamy z TV, nie w hipersmarkecie.. Znajdź se mały
sklepik, wierzę że w Twojej osadzie znajdziesz coś takiego.
A z tymi hipersmarketami mam w temacie produktów olejnych jedno pozytywne
doświadczenie. Olejek Sezamowy.. Do tego ciuta sosu rybnego, wyciśnięta cytryna,
2 łyżki cukru, suszone b. ostre chili rozdupcone w moździerzu (nie na takim co za
boga,chonora,łojczyznę i za parę dolców w Afganie ginie intelektualna awangarda
naszej młodzierzy).
Jak lubisz zapamiętane smaki, spróbuj w/g powyzszego przepisa podtuningować wszelakie
kiszone (kapucha/ogóry). Co prawda jesień idzie, ale jest jeszcze znośnie. Jeszcze
możesz w/g prognoz pogodowych śmignąć grilla. A co?? Trawę jednak jutro pokoszę.. A
co na grila? Kurczyna!! Po zgrilowaniu pociapraj na kawałki, pomyrdaj z zieleniną
w/g tego co podałem.
Do tego musisz se dobrać odpowiednie towarzycho, C2H5OH z umiarem wskazane, no i tak
witać ze smakiem Jesień !!
=============================
JAPIER..LĘ !!! Dej se spoko z tym tranem.. Ale mosz Chopie problemy...
|