Data: 2010-09-05 19:54:14
Temat: Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 5 Wrz, 21:26, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
> W dniu 2010-09-05 21:18, Chiron pisze:
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:i60q3b$e...@s...aioe.org...
> >> W dniu 2010-09-05 20:41, Chiron pisze:
>
> >>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości grup
> >>> dyskusyjnych:i5vl0n$2...@s...aioe.org...
> >>>> W dniu 2010-09-05 09:27, Chiron pisze:
>
> >>>>> Paulinko- pozwól, że nie zgodzę się z tym: "czuli, bo musieli czuć, ze
> >>>>> są nielubiani". Ku mojemu zdziwieniu odkryłem, że aleksytymia
> >>>>> istnieje-
> >>>>> i są ludzie, którzy nie czują, albo spychają to tak głęboko, że nie
> >>>>> mają
> >>>>> do tego dostępu. Takie osobowości, jak opisujesz- chyba zawsze
> >>>>> trafiają
> >>>>> na wazeliniarzy, którzy wkradają się do ich łask mówiąc to, co oni
> >>>>> chcą
> >>>>> słyszeć. To tym bardziej uniemożliwia takiej osobie poznanie prawdy o
> >>>>> sobie.
>
> >>>> Paulinko? Trafiaja na wazeliniarzy?
> >>>> Ok, kumam. Wyraznie chcesz dac do zrozumienia, ze miejsce pierwszego
> >>>> tampona psp jest juz zajete :-))
> >>>> Lebowski
>
> >>> Nie raz się tak odnosiłem do kilku osób tu- zdrobniale. To oczywiście
> >>> oznacza także ładunek pozytywnych emocji- jest tu sporo osób, które tak
> >>> czasem pozwalam sobie traktować. Nigdy_nie_jest_to_sztuczne.
>
> >> I dlatego poczules, ze musisz mi o tym napisac? :-))
> >> Lebowski
>
> > Muszę? W żadnym wypadku nie musiałem. Skąd taki pomysł?
>
> A co, z kazdego zartu tak sie tlumaczysz?
Niektórzy mają problem z własnym i cudzym poczuciem humoru. Wtedy
trzeba im tłumaczyć. Do skutku. Co niniejszym czynię.
p.
|