Data: 2007-10-08 12:56:51
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur"
>
> Nie, nie zachęcała. Poza tym przez 6 lat nauki moich pociech w tej szkole
> raz było dziecko z bardzo lekkim Downem a autystyk nie trafił się ani
> razu.
Może przypadek, może 'umiejętność przekonywania'.
> Czy szkoła ma wpływ na to, które dzieci ze skierowaniami będą przyjęte a
> które nie? Bo tak sobie myślę, że może sami selekcję robili...
>
To trochę bardziej skomplikowane. Do rejonówki szkoła musi (i nie ma że
boli) przyjąć każde dziecko z rejonu. Może namawiać na NI, szkołę specjalną,
szkołę z oddziałami integracyjnymi po sąsiedzku, ale decyzja jest rodzica.
Szkoła jest zobowiązana utworzyć klasę integracyjną, jeżeli w_danej_klasie
jest 3+ dzieci z orzeczeniem. Nie na danym poziomie, np. we wszystkich
klasach pierwszych, tylko w konkretnej klasie. Do 2 uczniów z orzeczeniem
nic nie musi, normalna klasa. Biorąc pod uwagę tylko dane z mojej szkoły
(próbka ponad 1000 uczniów w roku, jakieś 10 ostatnich lat) mamy 2-5%
uczniów z orzeczeniem o kształceniu w klasach i. Dają się spokojnie
rozparcelować po zwykłych klasach bez przekroczenia magicznego progu 3
uczniów na klasę. Ale jak już masz klasę i. na danym poziomie i upartego,
albo znającego przepisy rodzica, to niewłączenie do niej ucznia, bo dzieciak
nie opanuje podstawy programowej, byłoby trudne do uzasadnienia.
Teoretycznie da się więc - perswazją, zwykłym kłamstwem lub kombinowaniem
zrobić selekcję. Ale prościej nie robić wcale klasy integracyjnej.
EwaSzy
|