Data: 2005-12-08 20:04:45
Temat: Re: Jaka wilgotność powietrza w mieszkaniu?
Od: BartekK <s...@d...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek napisał(a):
> U mnie jest teraz 35% (przeważnie) i zastanawiam się, czy wydać 100 zl na
> nawilżacz, czy to bez sensu.
czym mierzysz te 35% ? jesli tanim wychylem "z wloskiem" albo "super
stacja pogodowa za 59.99" to obawiam sie ze moze byc to zupelnie dziwne
wskazanie...
Aktualnie mam 12% wilgotnosci (przy 27stC) i jest to mierzone naprawde
profesjonalnym sprzetem. Wiem ze to za malo (niestety, soczewki
kontaktowe szybko wysychaja) ale przy tej temperaturze i ilosci
pracujacego tu sprzetu (serwery itp) - niestety taka wychodzi wilgotnosc
(pomimo pracy nawizacza!)
W mieszkaniu rodzicow mierzylem - wahalo sie na poziomie 40-50% i jest
to duzo przyjemniejsze powietrze.
Zauwaz ze (bez dodatkowego nawizania) przy wilgotnosci na dworze 60% i
temperaturze ~3stC - w pomieszczeniu ogrzewanym do 22-23stC osiagniesz
wlasnie wilgotnosc ~15% tylko! Dopiero "sztuczne" dowilzanie powietrza,
sciany z gipsu oddajacego wilgoc zgromadzona latem, lub duzo
oddychajacych osob ;) sa w stanie podniesc wilgotnosc do przyjemnego
poziomu.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
|