Data: 2009-03-29 14:05:17
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:gqnnoo$d4c$1@opal.futuro.pl...
> > Ja natomiast używam zwykłego talku i odkurzacza, który pięknie
rozprowadza
> > po całym peszlu czy rurze ten talk :)
> > Przed wciągnięciem kabli także nacieram kable talkiem.
>
> dobry patent :)
> jakos nie zanosi mi sie juz na tego typu prace ale na wszelki wypadek
> zapamietam :)
>
> > Jezeli chodzi o peszle to da się przez nie przeciągać przewody tylko
> > wtedy, kiedy peszle są ułożone krótkimi odcinkami i w miarę prostymi.
> > Jeżeli peszle mają kolanka to wciągam w nie tylko i wyłącznie przewody
> > linkowe i często z nimi są problemy, a co dopiero ze sztywnymi
przewodami
> > z drutami w środku.
>
> dokladnie o tym pisze, ja nie mowie ze nie ma mozliwosci przeciagania
kabli
> w peszlach czy w rurach PCV ale sa pewne ograniczenia.
> np energetyka czy tez firmy telekomunikacyjne przeciagaja calkiem grube i
> sztywne kable ale na odcinkach prostych(ew o lagodnych lukach) wystarczy
> popatrzec jak ida studzienki i na jakich odcinkach jednoczesnie
przeciagaja
> te kable.
> obecnie nawet stosuje sie wdmuchiwanie kabli(np swiatlowodow w rury miedzy
> studzienkami)
>
> podobnie mozna kombinowac z przeciaganiem kabli w budynkach(czy to peszle
> czy PCV) ale pod warunkiem ze bedziemy to robi w miare prostymi
odcinkami(np
> elektryczne kable na odcinkach od puszki do puszki, przeciagniecie kabla,
> wyciagniecie zapasu i zmiana kierunku o 90 stopni i dalej przeciagac po
> kawalku) wtedy ma to szanse powodzenia.
>
> inaczej sie ma sprawa jak by ktos mial pod podloga np dlugie odcinki
peszla
> z kilkoma zakretami i oczywiscie brakiem mozliwosci przeciagania takiego
> kabla na raty. wtedy moze byc juz klopot z przeciagnieciem kabla.
> wielokrotnie spotykalem sie z przypadkiem kiedy probowalem przeciagac
kabel
> powiedzmy od strony A i wchodzil mi kabel na odleglosc powiedzmy 8 m i
> brakolwalo do konca B powiedzmy 1-2 m. myslalem ze moze jakies przewezenie
> albo cos, ale jak atakowalem od strony B to mialem podobny problem ze mi
> brakowalo do konca A kilka m i kabel tez juz nie chcial isc.
> poprostu ilosc zakretow+ zwiekszone tarczie(dlugi odcinek i zakrety)
> powodowal ze kabel juz sie zaczynal klinowac.
> smarowanie owszem pomaga ale jak bedzie sztywny kabel(np drut) to on sam w
> sobie ma pewna sztywnosc i juz moze sie tak latwo nie wyginac na zakretach
i
> smarowanie nic nie pomaga.
>
> dlatego uwazam ze jak ktos w domu chce klasc peszle z mysla o przeciaganiu
> pozniej w nich kabli to niech to robi w scianach(nie w wylewce). Prostymi
> odcinkami pomiedzy puszkami tak zeby pozniej odcinek gdzie sie chce kabel
> przeciagnac podzielic na pare prostych odcinkow i ciagnac kabel na
> raty.traktowac to jako awaryjne wyjscie i polozyc wszystkie kable jakie
sie
> chce a nie myslec ze mooooze sie pozniej cos dolozy.
> bo sie mozna pozniej zdziwic jak peszle w scianach, mieszkanie wykonczone
a
> kabel wchodzi w peszel na 3 m i sie ruszyc dalej nie chce :)
>
> --
> pzdr
> piotrek
Jeszcze sprzątam po założeniu paneli podłogowych - kable nawet gumowiec 4
przewodowy schował się do listwy przyściennej na dole, później w otwieranym
korytku kabel telekomubnikacyjny 4 pary, ekranowany i oraz wyżej koncentryk
antenowy od tv.
|