Dnia Sat, 17 Dec 2005 17:48:43 +0100, Waćpanna lub waćpan Aga Michalak, w
wiadomości <news:do1fi4$b8l$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co następuje:

> czyli karmel dzień wcześniej przygotowałas?i zimny dałas do mąki? i ciasto
> tez odleżało 24 h?bo ja na poniedziałek szykuje sie na podwójna porcje tych
> pierniczków:>

Nie, to był taki miks przepisów :)
Proporcje i składniki z pierniczków Anki, robiłam z 1.5kg mąki.
Zrobiłam karmel z cukru, dodałam miód, margarynę i przyprawy - długo grzałam
i kręciłam, zeby się to ładnie wymieszało - tu miałam sporo roboty. W
przyszłym roku chyba podgrzeję miód z margaryną i takie gorące dodam do
karmelu, żeby mi się lepiej mieszało.
I taką gorącą masę dodałam do mąki, wymieszałam kopyścią i jak trochę
przestygło wyrabiałam z resztą składników, łapami.
Wyszły świetne. Ja zawsze dodaję mnóstwo przypraw, w tym roku używałam
mieszanki Gellwe (chyba tak to się nazywa?), to dałam 5 paczek na 1,5kg maki
:)
Lukrowałam na dwie raty, 2/3 pierniczków, po lukrze od razu super zmiękły.
Te które są gładkie są jeszcze twardsze, ale już kruchutkie.

Co ciekawe, Anka w każdym roku, gdy robimy razem pierniczki narzeka, ze moje
ciasto ładniejsze, lepsze etc. Wszystko wina mąki, nie ma co (jak mówiła
moja Babcia) :>

--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Podobno gdzieś tam, poza internetem, jest prawdziwy świat.