Data: 2010-04-06 15:08:01
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron <e...@o...eu> napisał(a):
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hpfhet$fc1$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Chiron pisze:
> >
> >> To_jego_dziecko.
> >
> > On jest _ojcem_ dziecka, a nie właścicielem.
> >
> >> Jeśli by miał coś takiego zrobić- to, czy mu je wydadzą, czy nie- nie
ma
> >> znaczenia.
> >
> > Ma. Ponieważ może przyjść po nie np. trzeźwa matka i nie dopuścić do
> > takiej sytuacji.
> >
> > Trzeźwość jest jednym z podstawowych czynników wychowania zdrowego
> > dorosłego.
> >
> > Ewa
>
> Ewo- 19 wiek owocował w naszej kulturze rewolucją przemysłową, potężnymi
> zmianami, które dziś często są uważane za wzorcowe. Wtedy powstał
> najsprawiedliwszy jak dotąd system gospodarczy: wolnokonkurencyjny
> kapitalizm. W 19 wieku picie alkoholu było tak popularne i powszechne, jak
> dziś picie herbaty. Raczej znalezienie kogoś, kto nie pił było
ewenementem.
> Po co to piszę? Ano - dorobiono piciu alkoholu zbyt wielką "gębę".
Dlaczego-
> to temat na osobną dyskusję, jednak tak jest. Ja np po jednym piwku jestem
> sprawniejszy- i mam lepszą psychomotorykę. Jest upał, 30 stopni. Jeśli
> wypiję 1 piwo, prawdopodobieństwo spowodowania przeze mnie wypadku
zmaleje.
> Jednak jak mnie dorwie policja- zabiorą prawko.
> Jeśli chodzi o alkoholików- poznałem ich wielu, naprawdę. I to całkiem
sporo
> na terapii. Wielu z nich dopiero po wypiciu "setki" mogło normalnie
> funkcjonować: odebrać dzaiecko z przedszkola, prowadzić auto, etc.
> W podanym przykładzie nie wiemy, czy to był nałogowy alkoholik (jeśli tak,
> to po małej dawce alkoholu pozostanie w takim stanie dość długo, jak
> zupełnie trzeźwy- może wylądować z dzieckiem w knajpie), nie wiemy, czy
> matka dziecka ma problem alkoholowy. Jakim prawem 2 przedszkolanki mają
> decydować o jego dziecku?
> Kolejan sprawa: to zabrzmiało dla mnie po prostu jak slogan, powaga:
> "Trzeźwość jest jednym z podstawowych czynników wychowania zdrowego
> dorosłego"
> Wiesz- alkohol jest w naszej kulturze, tradycji. Nigdy po alkoholu nie
> zachowywałem się agresywnie- wręcz przeciwnie. Moje dzieci widziały mnie
nie
> raz po alkoholu (raz na kilka miesięcy)- i czasem co dzień pijącego piwo-
> upalnym latem. Czy uważasz, że miało to na moje dzieci- na ich proces
> wychowawczy- negatywny wpływ? Jaki?
tak samo sobie tlumaczycie pedofilie w kk?....moralnosc katola.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|