Data: 2009-02-10 14:14:28
Temat: Re: Jestem Maszyną, czy jestem w Maszynie?
Od: Merhlin <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 10 Lut, 14:59, Merhlin <m...@g...com> wrote:
> On 10 Lut, 12:37, tren R <t...@p...pl> wrote:
>
>
>
> > Merhlin pisze:
>
> > > On 10 Lut, 12:10, tren R <t...@p...pl> wrote:
> > >> Merhlin pisze:
>
> > >>> On 10 Lut, 00:19, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> > >>>> Merhlin pisze:
> > >>>>> A ja im powtarzam, że się DUSZĘ, a nie o duszę mi chodzi, to mię do
> > >>>>> audiologa wysłali, bo nie słyszę...
> > >>>> a do pulmunologa powinni.
> > >>>> dziś już za późno, zatem da swidania
> > >>>> --
> > >>>> "Nie uderzaj, jeśli to możliwe. Lecz jeśli bijesz, nigdy nie bij
> > >>>> miękko". Roosevelt
> > >>> to pobieżne rozpoznanie przypadku,
> > >>> da,
> > >>> powierzchowność jest miła w odbiorze.
> > >>> Dobrej noci
> > >> łukasz?
>
> > >> --http://trener.blog.plhttp://lastfm.pl/label/trener
>
> > > Czy łkam?!
>
> > szukasz?
>
> > --http://trener.blog.plhttp://lastfm.pl/label/trener
>
> szukał... i znalazł?
>
> szukam...
> znajduję...
> w widzeniu procesów automatycznych - osiągam zrozumienie...
>
> łuk aszzz, strzała do celu sam leci...
> koncentracja...
> piszę o niej i szukam sposobówhttp://mms.home.merhlin.com/
>
> technologia...
> tylko łuk i strzała sama do celu trafia?
> cuda?
> warto w powierzchowności spędzać dnie?
> w wierze szukać miraży zbawienia?
> w siebie nie patrzeć?
Życie jest wspólną chorobą, wszyscy się z niej leczą.
|