Data: 2001-02-19 10:42:56
Temat: Re: Jestem dziwakiem?
Od: pk <p...@g...pl.xxx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Laskowski wrote:
>
> Nie wiem jak jest naprawdę, ale mam wrażenie, że niektórzy
> akurat w tej kwestii mają tendecje do popadania ze skrajności
> w skrajność. Widziałem już co najmniej kilku, którzy
> z abstynentów potrafili nagle zamienić się w niezłą "oliwę". :-O
Wlasnie :-)
Znam tez takie przypadki jak z zawodowych alkoholikow wyrastali oddani
do nieprzytomnosci propagatorzy zycia w trzezwosci. Troche mnie zawsze
smieszy to *totalne* holdowanie okreslonej postawie. Wydaje mi sie ze
potrzebny jest jak to czesto bywa zdrowy dystns i nie popadanie w
skrajnosci. Chce pije, nie chce nie pije, moj problem - dorabianie do
tego filozofii choc bardzo dla niektorych kuszace jest jednak nieco
humorystyczne, tymbardziej ze wszystko jest jakims uzaleznieniem. Dobre
jedzenie, sklonnosc do lenistwa, kawa, ciastko czy tez zgrabna talia
sekretarki prezesa wszystko to w przesadzie bywa szkodliwe i
niebezpieczne.
Kompletna asceza choc na pewno jest ciekawym doswiadczeniem niestety
grozi wlasnie kompletnym jej porzuceniem ;)
pk
|