Data: 2002-01-26 14:50:11
Temat: Re: Jestem powodem rozstania...
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako Artur zapodała:
> No tak, następna po przejściach...
> Nie wnikaj w moje życie, nie zamierzam sie otwierać... po co? Czytać nie
> wnoszące nic - teorie zawiedzinych życiem pań?
Co robisz w takim razie na tej grupie? Przyszedłeś się powyżywać, bo żadna
Cię nie chce?
--
Pozdrawiam
Justyna
|