Data: 2003-06-02 12:14:22
Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 2 Jun 2003 13:49:31 +0200 I had a dream that lukas3339 <l...@g...net.pl>
wrote:
>Druga sprawa jest taka ze ona powiedziala ze widzi tylko 2 argumenty za
>posiadaniem dziecka - nr1 dlatego ze ja chce ( ale to kiepski argument) a
>drugi... Zanim powiem dodam gwoli wyjasnienia ze moja dziewczyna jest osoba
>gleboko wierzaca ( nie mylic z dewotka ), ktora rzeczywiscie stara sie zyc
>wedlug zasad religii chrzescijanskiej, nie zaden katolik-partolik ale tez
>nie ma fiola na tym punkcie, zeby nie bylo. No i ten drugi argument jest
>taki: Bog wyposazyl kobiete w te wszystkie narzady w konkretnym celu, po to
>zeby wydala na swiat potomka. I to mysle gdzies tam do niej w srodku trafia,
>gdybym mogl znalezc wiecej takich argumentow to moze zasiane ziarno kiedys
>tam zaczeloby kielkowac. Zastanawaim sie czy moze wlasnie religia mogla by
>mi troszke pomoc.
Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne, nie rób tego. Kobieta ma urodzić
dziecko, bo sama go chce, a nie po to, że ma narząd do rodzenia i że
ktoś (czy też Bóg) tego od niej oczekuje!
To bardzo kiepski argument za "maniem" dzieci.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|