Data: 2007-05-21 17:37:19
Temat: Re: Jodła koreańska - z nasion...?
Od: "Rajmund" <t...@a...es>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" napisał:
>> Moja ostatnia miłość to jodła koreańska. Raz po raz chodzę do pewnego
> sklepu
>> ogrodniczego i wzdycham do niej. Odstrasza mnie trochę cena - 178zł.
>> Przed
>> chwilą jednak dostałem wiadomość od znajomego, że ma dla mnie wytrzepane
>> z
>> szyszki nasiona takiej właśnie jodły. Pytanie: Da się coś z tym zrobić, a
>> konkretnie, wychodować drzewko? Czy już lepiej zacząć grać w totka i
>> kupić
>> sobie potem nawet cały lasek sadzonek? Pytam o porównanie
> prawdopodobieństwa
>> sukcesu ;-)
>
> Zmień sklep. Cztero- lub pięcioletnią sadzonkę prawdziwej koreanki powinno
> dać się kupić za 50-60 zł, a koreanki kundla za połowę tej ceny co
> najwyżej.
Chyba tak zrobię. Pojeżdżę i poszukam gdzie indziej. A jak odróżnić
"prawdziwą" od "kundla"? Tak na niewprawne oko...?
Pozdrawiam,
Rajmund
|