Data: 2012-04-10 17:41:01
Temat: Re: Jugurt - "napój turecki"- czy tylko mi zaszkodził?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pewnie tzw. ayran, który ma się do tureckiego podobnie, jak feta z
> Mlekowity do greckiej. Kto to produkował?
Jakaś warszawska, mało znana firma,
pszynajmniej mi nie obiła się o oczy i uszy wcześniej.
>Prawdziwy ayran jest pyszny, słonawy, lekko musujący i nic po nim się nie
>dzieje z przeciętnym żołądkiem.
Z żołądkiem i dwunastnicą nic mi nie było, za to dalej tragedia, po około 5h
od zjedzenia. Zwłaszcza powyrostkowe zrosty mi dolegały. Pewnie , że
wcześniej w idealnym stanie nie byłam, ale jakoś co dzień jem kolację, dość
monotonnie i bez prawdopodobnie niedrożności jelit. Wżody jelitowe mi zrobił
ten jogurt.
--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
|