Data: 2002-11-21 13:23:25
Temat: Re: KFC - Gandalf
Od: d...@e...net.ae (Tomek W)
Pokaż wszystkie nagłówki
bazyli4 wrote:
> "Udaliśmy się do agi: biedny to był człowiek, siedział na tapczanie w
> szopie i przyjął mnie dosyć uprzejmie. Wytłumaczono mu cel mojej podróży.
> Odpowiedział, że mi każe dostarczyć koni i janczara, abym mógł udać się do
> Koroni, do konsula francuskiego, pana Vial; że mogę łatwo przejechać przez
> Moreę, gdyż drogi są bezpieczne, ścięto bowiem głowy trzystu czy czterystu
> rozbójników i nic już nie tamuje podróży.
> Z onymi trzystu czy czterystu rozbójnikami rzecz tak się miała. W
> okolicach góry Itome banda chyba sześćdziesięciu złodziei rozbijała się po
> drogach. Pasza Morei, Osman, udał się w to miejsce i kazał otoczyć wioski,
> gdzie zwykle przebywali złoczyńcy. Byłaby to za długa i za nudna sprawa
> dla Turka odróżniać niewinnego od winowajcy. Zabito więc niby dzikie
> zwierzęta wszystko, co wpadło pod rękę. Rozbójnicy zginęli, to prawda,
> lecz przy nich zamordowano przeszło trzystu niewinnych wieśniaków
> greckich."
> Powyższe z Chateaubrianda.
> Pzdr
> Paweł
Bardzo smaczny cytat !!!!! Polecic go nalezy szeroko i tu i tam !!!!
Hej !
Tomek W.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|