Data: 2006-04-04 18:27:36
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lozen napisał(a):
> Nie pisalam o calych wolnych wakacjach, a o calych wakacjach wolnych od
> nauczania. Tym bardziej uwazam ze nie powinnas sprawdzac tych prac, czy
> samych bledow ortograficznych (skoro tak sie przy tym upierasz).
A co to za różnica czy wolne od nauczania czy od pracy? I tak trzeba
siedzieć w szkole i pracować, wolnego nie ma.
BTW na szczęście nie od Ciebie zależy co i jak będę robić. Możesz co
najwyżej zakablować moją mamę. W dodatku obawiam się, że musiałabyś
szarpnąć się do kuratorium, bo dyrekcja popukałaby się w głowę. I cos mi
się wydaje, że w kuratorium też by się popukali. Ale zawsze możesz
spróbować.
> Oczywiscie, zalezy ktora uczy klase, ale bez przesady, w ferie i wakacje
> z pewnoscia sobie odpocznie...
No i?
> No i nie rozumiem o co chodzi z tym calym jak to Twojej mamie jest
> ciezko. Sa rozne zawody, sa rozne prace, nie Twoja mama jedyna wybrala
> sobie wymagajacy i moze malo oplacalny zawod. No i?
Aha, bo jak ktoś wybrał ciężki zawód to nie może mu być ciężko i nie
powinien przyjmować pomocy bo to nieetyczne tak sobie ulżyć?
> Trzeba przede wszystkim uszanowac w tym wypadku ucznia, o ile oczywiscie
> Twojej mamie zalezy na tym by uczniowie w zamian ja szanowali.
Z całym szacunkiem, ale zielonego pojęcia nie masz za co się szanuje
nauczyciela. Nie za to co sobie wyobrażasz bynajmniej.
> Nieeleganckie i nie poparte doswiadczeniem? To tylko jak ma sie
> doswiadczenie to mozna sie swego dopominac?
Doświadczeniem takim jak moje na przykład - że masz przyjaciółkę i
widzisz ile i jak pracuje.
> A czy Twojej mamy postepowanie jest eleganckie i etyczne?
Naturalnie.
> Chcialam tez
> zapytac o to czy Twoje postepowanie jest rowniez eleganckie i etyczne
Naturalnie.
> A czy ja gdzies sugerowalalam jakoby Iwon(k)a byla nauczycielka?
Pytasz ją o zupełnie inną pracę, w innych realiach, w innym zawodzie -
zupełnie bez sensu. A co do pokrzywdzenia - zapytałam - nie, moja mama
nie czuje się pokrzywdzona. Dowiedziałam się też, że co lepsze byki (nie
tylko ortograficzne) omawia na głos przed całą klasą. To dopiero brak
etyki zawodowej.
> Znajdz prosze przyklad, gdzie ja nisko oceniam prace nauczycieli.
Nie chodzi o ocenę tylko o wymagania bez sensu. Pomylił Ci się człowiek
z maszyną.
> Jezeli
> juz to raczej domagam sie by ta praca byla wykonywana etycznie w
> stosunku do osob i ich rodzin, za ktorych wyksztalcenie jest Twoja mama
> odpowiedzialna.
Osoby wraz z rodzinami nie narzekają a wręcz przeciwnie. I znając część
z nich wątpię, czy by miały pretensje o moją pomoc.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
|