Data: 2014-12-31 23:03:17
Temat: Re: Kacze piersi
Od: s...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 13 grudnia 2014 00:30:28 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> W dniu poniedziałek, 10 listopada 2014 03:47:07 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
> > Wstyd się przyznać, ale jakoś mi to nie wychodzi. Albo za krótko, albo w złej
temperaturze, albo za długo. Raz wychodzi niedopitraszona, raz przepitraszona.
> > W zasadzie dosyć smaczna, ale taka łykowata. W byle fast foodach wietnamskich
robią to w tri miga i jest OK. W Wypasionych knajpach też czasami im to nieźle
wychodzi.
> >
> > Kolor po upitraszeniu i przecięciu w poprzek powinien być pięknie różowy, kaczyna
powinna rozpływać się w gębie.
> >
> > Dajcie poradę !!
>
> Pierś powinna być możliwie równa pod względem grubości, a kratka drobna. Zwykle
solę pierś zawczasu od strony skóry, a przed samym wrzuceniem na patelnię osuszam
ręcznikiem papierowym (taka sama zasada jak przy skórze kurczaka bądź boczku
pieczonym z chrupiącą skórą, musi być sucho). Proces wytapiania tłuszczu można
przeciągnąć, obróbkę cieplną reszty już nie bardzo. Jak chcesz efekt alla "chińczyk z
wietnamu", możesz stronę bez skóry posmarować sosem Hoi Sin. Etap końcowy w
piekarniku musisz niestety dobrać doświadczalnie do piekarnika, zaczynając od "trochę
krócej niż wydaje mi się, że będzie gotowe". No i powinna chwilę poleżeć, bo jak się
od razu do tego zabierze, to soki wyciekną i po zabawie. Pierś kacza to złożenie
skóry jak na boczku i chudego czerwonego mięsa na stek.
>
> To, że w barach orientalnych wychodzi im dobrze wynika głównie z tego, że smażą te
piersi zawczasu, dzięki czemu mają czas odpocząć, po czym odgrzewają i kroją na
cienkie plastry.
>
> Popsujesz trochę tych piersi niestety, innej możliwości nie ma;) Ciężko o rady bez
skalibrowanego piekarnika. Moje doświadczenie jest takie, że źle wychodzi z dwóch
powodów:
> 1. Źle nacięta skóra, wtedy wychodzi niezjadalna warstwa,
> 2. Woda na patelni, wychodzi pierś gotowana.
Dzięki za wyczerpujące wskazówki. Pobawię się w to.
|