Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Jerzy" <0...@m...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Kaczka w pomarańczach/Precz z WKUPNYM
Date: Thu, 21 Mar 2002 19:45:35 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 49
Message-ID: <a7d9d5$lg1$1@sunsite.icm.edu.pl>
References: <a7c48a$6ae$1@news.onet.pl> <a7c4h7$4qi$1@news.tpi.pl>
<3...@w...net>
NNTP-Posting-Host: brama.proszynski.pl
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 1016735991 22017 193.218.115.254 (21 Mar 2002 18:39:51
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Mar 2002 18:39:51 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:101221
Ukryj nagłówki
> Skad sie nagle wzial ten zwyczaj? Nigdy zadnego wkupnego na grupie
> nie bylo, jest to zwykly szantarz.
Masz rację, nie było ale w formie szantażu się w pewnym momencie pojawiło.
Było to zabawne do pewnego momentu, nawet podliczanie kto ile podał
przepisów a ile gadał OT. W sumie liczyła się atmosfera "rodzinna" tej
grupy.
Nawiązywały sie znajomości i przyjaźnie, bardziej lub mniej kultywowane na
priv. Było to miłe i przyjemne zarazem. Ale, w pewnym momencie nastąpiło
przegięcie [fajnie mi wyszło, do rymu] i inni zaczęli to powtarzać i tak
narodził się niepisany obyczaj p.t. "wkupne".
> Wielu lubi czytac i rozmawiac o kuchni, a niekoniecznie musza
> gotowac czy miec przepisy, ktorymi chcieliby sie dzielic.
Toż to cała prawda. Wystarczy, że powiedzą, że jakaś potrawa im nie
"leży". Dla mnie jest to sygnał. Po jakimś czasie i tak wiem czego nie
zrobię bo po prostu nie lubię. A jak komuś mój przepis sie nie spodobał to
za przeproszeniem "pies go trącał" a za opinię dziękuję albowiem jest
wskazówką dla innych. Nie każdy musi lubić to co ja lubię.
> Wprowadzanie takiego musu (nie jablkowego) na te grupe pachnie
> bigbrotherem i innymi totalitarnymi nawykami.
Masz całkowitą rację. Doświadczam tego niestety na co dzień. Nie mówię o
BG.
> Precz z wkupnym. Jak ludzie chca czytac liste, niech czytaja, chca
pisac,
> niech pisza, ale zeby zmuszac i wytykac, ze nie zglosili zadnego
przepisu? Co
> to za falszywa demokracja?
Masz rację, a "strażnikom niepokoju" polecam odpisywanie w tonie
pokojowym. To dopiero bedzie demokracja.
> Zbulwersowana
Wyluzuj trochę, chcesz lemoniady, takiej prawdziwej amerykańskiej?
Wspaniale odkwasza organizm.
> Zawsze bylam i zawsze bede "bezwkupna"
No wiesz? Nie składaj takich deklaracji, albowiem ...
Daruję sobie. Ciebie to akurat nie dotyczy.
--
Pozdr. Jerzy
|