Data: 2013-11-30 09:23:21
Temat: Re: Kakao zamiast czekolady - ile?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-11-30 04:17, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Użytkownik FEniks napisał:
>> W dniu 2013-11-29 10:42, pwz pisze:
>>> W dniu 2013-11-29 08:38, Alek pisze:
>>>> Użytkownik "pwz" <p...@o...eu> napisał
>>>>>
>>>>> W przepisie na ciasto stoi: "dwie gorzkie czekolady". A ja mam akurat
>>>>> dobrej jakości kakao, zapytuję więc BiSwK ile tego kakao najlepiej by
>>>>> było dosypać do masy, zamiast owych czekolad?
>>>>
>>>> Kakao to nie jest zamiennik czekolady. Równie dobrze możesz pytać ile
>>>> jajek dać zamiast masła.
>>>
>>> Nie zgodzę się, acz nie bez wątpliwości. Jeżeli w czekoladzie
>>> (gorzkiej) mam 90% kakao
>>
>> Następny.
>> Jeżeli w "czekoladzie" gorzkiej masz 90% kakao, to po prostu nie jest
>> ona czekoladą.
>> Sprawdź dokładnie, czego tam jest i ile procent.
>
> Ależ ma rację. Tyle że popełnia błąd w innym miejscu - myli kakao z
> proszkiem kakaowym - bo to co w czekoladzie to i upalony proszek i
> masło kakaowe wtrakcie palenia oddzielone od ziarna...
No ale na żadnej (mam nadzieję) czekoladzie nie ma przecież informacji o
procentowej zawartości _kakao_, ale _miazgi_kakaowej_. A to przecież
nie jest to samo.
Potoczne znaczenie słowa "kakao" to właśnie kuch kakaowy i na pewno
pytający to miał na myśli, a nie kakaowe ziarno.
Ewa
|