« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-08-06 07:42:28
Temat: Kamienie nerkowe kruszyć czy czekać aż same wylecą?Witam serdecznie i mam pytanko od razu, na ostatnim usg stwierdzono u mnie
kamyk w prawej nerce wielkość około 5 mm (górny kielich) w związku z tym
zastanawiam się co robić z tym faktem. Czekać aż sam wyleci czy wybrać się
na kruszenie kamieni na zebieg tzwn. ESWL czyli litorypsja. Kwestia jest
taka czy ten zabieg nie uszkodzi mi nerki z uwagi na wielkość kamienia, jest
on dosyć mały i jest szansa ze może uda się go wydalić ale jak znam moje
moczowody to się pewnie zatrzyma i trzeba go będzie rozbijać w moczowodzie a
to nie jest przyjemne. Wiec mam pytanie czy jest sens czekac czy trzeba jak
najszybciej organizować sobie zabieg. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-08-08 15:42:50
Temat: Re: Kamienie nerkowe kruszyć czy czekać aż same wylecą?> Witam serdecznie i mam pytanko od razu, na ostatnim usg stwierdzono u mnie
> kamyk w prawej nerce wielkość około 5 mm (górny kielich) w związku z tym
> zastanawiam się co robić z tym faktem. Czekać aż sam wyleci czy wybrać się
> na kruszenie kamieni na zebieg tzwn. ESWL czyli litorypsja. Kwestia jest
> taka czy ten zabieg nie uszkodzi mi nerki z uwagi na wielkość kamienia, jest
> on dosyć mały i jest szansa ze może uda się go wydalić ale jak znam moje
> moczowody to się pewnie zatrzyma i trzeba go będzie rozbijać w moczowodzie a
> to nie jest przyjemne. Wiec mam pytanie czy jest sens czekac czy trzeba jak
> najszybciej organizować sobie zabieg. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
>
>
W aptece możesz dostać znamiona kukurydzy, ale raczej na zamówienie (cena ok.
1,50 zł).
Przepis na czyszczenie nerek:
4 łyżki znamion kukurydzy trzeba zalać 1 litrem zimnej wody. Doprowadzić do
wrzenia i gotować 4 minuty (nie więcej). Przelać do termosu i popijać przez
cały dzień na ciepło małymi łykami.
Na początku mogą (ale nie muszą) pojawić się bóle brzucha, a mocz może przybrać
czerwony kolor. Możesz czuć w cewce moczowej jakby przetarcie od piasku (ale
też niekoniecznie).
Kuracja trwa od 3 tygodni do 3 miesięcy (maksymalnie).
Pozdrawiam, Tapta
P.S. Teraz się pewnie na mnie rzucą, że jestem oszołom. Już to kiedyś
przeczytałam, ale nie dbam o to. Jak chcesz, to sobie zrób, co ci radzę, tym
bardziej, że jak widzę, wielu porad to nie otrzymałeś.
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |