Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.atman.pl!not-for-mail
From: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Kapiący kran
Date: Thu, 22 Mar 2007 19:48:05 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 34
Message-ID: <etuj1a$v3i$1@node4.news.atman.pl>
References: <p...@g...com>
NNTP-Posting-Host: jerozolimskie.spray.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node4.news.atman.pl 1174589290 31858 83.143.40.150 (22 Mar 2007 18:48:10
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 22 Mar 2007 18:48:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:87436
Ukryj nagłówki
Dominika Solarz <d...@g...com> wrote:
> Mam nieprzyjemność wsłuchiwać się właśnie w bębnienie kropelek
> o
> zlewozmywak metalowy....Muszę to dziś jeszcze zmienić,a nie mam
> pojęcia jak:) Kran jest z tych z kurkiem podnoszonym do góry,
> zamocowany do zlewu bezpośrednio. Jak mam drania wykręcić? Pod
> zlewem
> coś się odkręca, czy mam kręcić którąś częścią kranu...? Jest
> jakaś
> "obrecz", kręci się w nieskończoność, ale kran się trzyma
> ciągle
> zlewu. W łazience ze zwykłym kranem było prosto, ale tutaj to
> nie
> wiem od czego zacząć.
Ale co chcesz zrobić? Usunąć całą baterię, czy zlikwidować
kapanie?
Jesli baterię, to szukaj od spodu, zaraz przy wychodzących u dołu
baterii rurkach śruby mocującej całość.
Jeśli kapanie, to trudniej. Należy ściągnąć uchwyt, w różnych
bateriach on jest róznie mocowany, ale typowe rozwiązania, to:
śruba mocująca widoczna w szparze po maksymalnym odgięciu wajchy
do góry, bądź śruba zasłonięta jakimś ozdobnym oczkiem, zwykle z
oznaczeniem "ciepła/zimna", które trzeba po prostu zerwać. Jak
już ściągniesz uchwyt, zobaczysz pierścieniową nakrętkę mocującą
cały zespół zaworu, odkręcić ją jest dość trudno bez specjalnego
klucza, ale można póbować opartym o występ i delikatnie
postukiwanym czymś w rękojeść śrubokrętem, można też kupić ów
klucz, w wersji plastikowej kilka zł kosztuje. Jak odkręcisz
nakrętkę, bebechy wyciągasz w całości, idziesz z nimi do sklepu i
prosisz o takie same. Wymienia się toto w całości.
J.
|