Data: 2004-06-16 17:36:51
Temat: Re: Kapusta
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In <capsjp$m4e$1@achot.icm.edu.pl> Dragon wrote:
> Witam wszystkich
>
> Jestem studentem i dziś dostałem z domu "pewną" ilość jedzenia.
> Problemu oczywiście by nie było, gdyby nie fakt, że moi kochani
> rodzice chcąc mi dogodzić zapakowali główkę działkowej kapusty. I tu
> są schody: co z tym zrobić w warunkach akademikowych? Szatkowanie na
> kapuśniak raczej odpada :)
Domyślam się, że kapusta młoda. Pokroić promiemiście na ósemki lub
więcej kawałków, jeżeli głowa duża. Ugotować kawałki w osolonej wodzie (
z dodatkiem kminku?). Zasmażyć tartą bułkę z masłem, tym polać i podać
jako jarzynę.
To tak z niczego, czyli z głowy. Jak bardzo Ci zależy poszukam jeszcze
jakichś przepisów, może znajdę coś oryginalniejszego.
A właściwie gdzie leży problem z szatkowaniem?
Władysław
--
Das Raetsel gibt es nicht
Wittgenstein
|