Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nntp.idg.pl!not-for-mail
From: Quasi <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kara smierci a inne rozwiazanie
Date: Wed, 16 Aug 2006 00:20:01 +0200
Organization: IDG.pl --> http://www.idg.pl
Lines: 112
Sender: quasi_idg@uzytkownicy_idg
Message-ID: <ebthab$424$1@amigo.idg.com.pl>
References: <ebsmjl$m8e$1@atlantis.news.tpi.pl> <ebt3cs$iir$1@amigo.idg.com.pl>
<ebtbmk$ig8$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aapv48.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: amigo.idg.com.pl 1155680395 4164 83.5.155.48 (15 Aug 2006 22:19:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Aug 2006 22:19:55 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.5 (Windows/20060719)
In-Reply-To: <ebtbmk$ig8$1@nemesis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:349777
Ukryj nagłówki
Librix napisał(a):
> Jezeli istnieja naukowe badania ktore wykazaly ze wyzsza kara w postaci
> kary smierci nie powoduje zmniejszenia przestepstw w kraju.
Takie jednoznaczne badania nie istnieja, bo chyba istniec nie moga.
Rzetelne uchwycenie takiej korelacji jest praktycznie niemozliwe
(wymagaloby wehikulu czasu, lub stworzenia kopii kraju, ktora moznaby
uzyc jako probe kontrolna), a statystyki porownujace rozne panstwa/stany
lub jedno panstwo/stan w okresie sprzed i po wprowadzeniu kary smierci
sa bardzo malo informatywne [na poziom przestepczosci wplywa mnostwo
czynnikow zmieniajacych sie wraz z czasem i przestrzenia: strktura
demograficzna panstwa, skutecznosc policji i wymiaru sprawiedliwosci,
dzialalnosc mediow, poziom zamoznosci spoleczenstwa i rozwarstwienia
ekonomicznego, pozim wyksztalcenia obywateli, imigracja, zmiany
kulturowe itd.] i daja bardzo rozne wyniki o bardzo roznej mocy
statystycznej. Wiele takich badan ukazuje nawet, ze wprowadzenie kary
smierci koreluje wrecz ze *wzrostem* ciezkiej przestepczosci... Tak
wiec, twardych danych nie ma i chyba nigdy nie bedzie. Mozna co najwyzej
bazowac na teoretycznych poszlakach, takich jakie przedstawilem w
poprzednim poscie (przestepca zaklada, ze nie zostanie zlapany, wiec
wysokosc kary go nie interesuje).
Wiecej na ten temat: [ http://tinyurl.com/qc3wq ].
> W takim razie
> juz zwolennikiem tej kary nie jestem.
Skoro argumenty utalitarystyczne sa albo nieosiagalne, albo maja bardzo
mala moc, poglad na temat kary smierci nalezaloby wyrabiac na podstawie
innych przeslanek.
Jesli jestes rzymskokatolikiem, to w Twoim przypadku sprawa jest
niezwykle prosta: nie mozesz byc zwolennikiem kary smierci. Kropka.
Katechizm Twojego Kosciola mowi wyraznie, ze kare smierci mozna stosowac
wtedy i tylko wtedy, gdy zastosowanie innej, skutecznej, jest niemozliwe
(np. niekiedy w przypadku wojny, gdy nie ma fizycznych warunkow na
wiezenie skazancow). Dzisiaj jest to praktycznie zawsze mozliwe, wiec
kara smierci - z natury sprzeczna z podstawowa chrzescijanska idea
milosci blizniego, przebaczenia, nastawiania drugiego policzka - jest
wykluczona. [ http://tinyurl.com/oy2cs ].
Katolik nie moze byc msciwy, wszak w codziennym pacierzu przypomina
sobie fundamentalna zasade swojej religii: "...i odpusc nam nasze winy
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom...", ktora bardzo wyraznie
preceyzuje, jaki jest dla niego *warunek* zbawienia.
Nie mniej jednak niektorzy katoliccy hipokryci dokonuja karkolomnej
logicznej ekwilibrystyki, by swoja msciwosc i poparcie dla kary smierci
usprawiedliwic. Vide:
[ http://prawy.net/index.php?dz=felietony&id=11491&sub
dz=120 ]
[ http://prawy.net/index.php?dz=felietony&id=11451&sub
dz=120 ]
> Nie mysle w sposob ze dranie i zli
> ludzie nie powinni zyc
Nagle Ci sie odmienilo?...
> bo dokladnie nikt nie oceni jaki ten czlowiek jest.
> Poniewaz nikt nie posiada magicznej rozdzki by sprawdzic stan duszy lub
> zeskanowac mysli danego czlowieka. A nawet gdybysmy takowe rzeczy
> posiadali niewiadomo czy taka osoba sie nie zmieni.
Osoby skazywane za morderstwo bardzo czesto nie sa jakos szczegolnie
niebezpieczne. Zabijaly *konkretnego* czlowieka dla *konkretnych* celow
(zemsta, sprzeczka, strach, konkurencja, pieniadze, likwidacja
swiadka...) - nie sa wcale bardziej agresywne czy socjopatyczne niz inni
ludzie. Oczywiscie istnieja tez agresywni socjopaci, jednak wiadomo ze
poziom agresji spada wraz z wiekiem, tak wiec po odsiadce wieloletniego
wyroku taki zwyrodnialec przestanie byc niebezpieczny chociazby z tego
powodu.
> Wypowiedz Quasi biologa o niby tylko rzekomym zagrozeniu jaka jest
> terroryzm i pedofilia wydaja mi sie smieszne i nawet nie mam zamiaru o tym
> dyskutowac.
Czyli znowu tchorzliwie spierniczasz z pojedynku, zalosna szczekaczko? ;->
Pozwol, ze zadedykuje Ci ponizsza piosenke:
"Dzielny zuch Sir Robin wyruszył z Camelot.
Mężnie zginąć gotów był dzielny Sir Robin.
Wcale nie bał się, że go spotka straszna śmierć.
Zuch, zuch, zuch! Zuch, Sir Robin.
Ani troszkę nie bał się, że na miazgę zgniotą go.
Ze oczy mu wydłubią i łokcie pogruchoczą.
Rozłupią rzepkę mu, tulów spalą aż na proch.
A członki rozwalcują, - zuch, Sir Robin.
Wyrwane serce, rozbity łeb, wątroba wypruta, flaki też.
Spalony tyłek, zgwałcony nos, a penis...
(...)
Zuch Sir Robin dyla dał!
Dzielnie dyla dał i zwiał.
[Nie, wcale nie!]
W obliczu śmierci olał bój, podkulił dzielnie ogon swój!
Zuch Sir Robin.
[- Nie!]
I wiał, aż się kurzyło...
[- Ależ nie!] [- To kłamstwo!]
Zuch zuchów, Sir Robin!"
(MONTY PYTHON AND THE HOLY GRAIL)
Pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|