Data: 2011-09-07 16:45:35
Temat: Re: Kary cielesne
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-09-07 16:41, niebożę b...@o...pl wylazło do ludzi i marudzi:
> On 7 Wrz, 15:15, "Iwon\(K\)a"<i...@p...onet.pl> wrote:
>> <b...@o...pl> wrote in message
>>
>> - twierdzisz, ze wciaz slychac przemoc ale para wyglada na szczesliwa, czyli
>> to jest jakas metoda- aprobujesz przemoc jako metoda dopuszczalna
>> - w zwiazku z powzyszym naturalne wydaje Ci sie, ze przemoc nie zasluguje na
>> interwencje policji
>
> Nie słychać przemocy, tylko słychać, że czasami oberwie. Ponieważ jak
> dotąd
> z żoną słyszeliśmy to dwa razy, to wnioskuję, że zbyt często się to
> nie zdarza.
> Mówiłem, że żadnej przemocy w tym domu nie ma, najwyżej tamten facet
> czasami spierze żonę po tyłku.
A to w którym momencie się zaczyna? Ta przemoc?
Qra
--
różne rzeczy w życiu widziałam
|