Data: 2010-09-30 09:52:55
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:56:17 +0200, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c1alxyh1kqqi$.38xw7wsx4bcf.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 29 Sep 2010 11:51:43 +0200, Vilar napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:17hswfn77podh.10ul73ii057u0$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 28 Sep 2010 18:07:56 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Tue, 28 Sep 2010 17:42:37 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2010-09-28 15:52, Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Jak tylko będziecie w moim mieście- daj znać
>>>>>>
>>>>>> Czyli należysz do tego typu znajomych, którzy zazwyczaj kwitują
>>>>>> deklarowaną chęć spotkania hasłem "zdzwonimy się" albo "będziemy w
>>>>>> kontakcie".
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> Najlepszy jest koniec maja - że tak się wtrącę. Bo wtedy jest ciepło,
>>>>> no
>>>>> i
>>>>> zdążam zrzucic te 2 kg po smakowitej fajerkowej zimie ;-P
>>>>>
>>>> Hmmm, a co te kilogramy mają do wiatraka? Żeby się spotkać trzeba coś
>>>> zrzucić?? ;)
>>>>
>>>> Pozdrawiam,
>>>> F.
>>>>
>>>
>>> A ja głupia myślałam, że jesteś kobietą :-)))))))))
>>>
>>
>> Fra to zwiewna istotka, lekutka i wiotka.
>> Nie musi dbać o linię.
>> Ja przy moich fajerkach walczę o linię cały czas! Z różnym wynikiem ;-PPP
>>
>
> Musimy się za to na niej jakoś.... zemścić :-)))
>
> Żartuję Fra! Ale wiesz... sprawiedliwość musi być :-)))
>
> Ja też walczę. Na szczęście lubię się ruszać, więc to mi załatwia _połowę_
> sprawy
>
> MK
Połowę? - mnie też dokładnie tyle. Gorzej, że kiedy jesień swoje smaki
wykłada człekowi przed nos jak na straganie, to ta POZOSTAŁA połowa staje
się coraz większa ;-P
|